Zawały serca są główną przyczyną zgonów na całym świecie. Wczesna diagnoza ma kluczowe znaczenie dla ratowania życia. Jednak standardowe badania laboratoryjne są nie tylko czasochłonne, ale i kosztowne. Aby temu zaradzić, naukowcy z University of California w Los Angeles opracowali niedrogi papierowy czujnik do wykrywania biomarkerów zawału serca – informuje portal Interesting Engineering.
Jak działa tani i szybki test na zawał
Naukowcy twierdzą, że został zaprojektowany tak, aby zapewniać szybkie wyniki w ciągu zaledwie 15 minut. — Z przyjemnością przedstawiamy to niedrogie, przenośne rozwiązanie, które łączy centralną diagnostykę laboratoryjną z badaniami w punkcie opieki medycznej — mówi Aydogan Ozcan, starszy autor badania. Zapewnia, że ich wynalazek oferuje skuteczną alternatywę dla dużych, drogich instrumentów obecnie używanych w szpitalach. Nowy test jest prosty i tani, może więc być powszechnie stosowany nawet w tych regionach świata, gdzie służba zdrowia nie dysponuje nieograniczonymi funduszami na sprzęt i diagnostykę.
Czytaj więcej
Brytyjscy naukowcy opracowali system sztucznej inteligencji, który potrafi ocenić, czy danemu pacjentowi grozi zawał serca. Nowatorska technologia ma trafić do szpitali.
Naukowcy zaprojektowali oparty na papierze bardzo czuły test przepływu pionowego (VFA). Wykrywa on sercową troponinę I (cTnI), białko uwalniane do krwiobiegu, gdy mięsień sercowy jest uszkodzony. Ta innowacyjna platforma to połączenie dwóch potężnych technologii: algorytmów głębokiego uczenia się i zaawansowanej chemii amplifikacji nanocząstek.
Badacze twierdzą, że wyjątkowa czułość tej platformy znacznie przewyższa czułość istniejących urządzeń do użytku przyłóżkowego. Narzędzie spełnia „wymagania kliniczne” w zakresie wykrywania bardzo małych ilości białka troponiny we krwiobiegu. To dokładne wykrywanie może ułatwić wczesną diagnozę ostrego zawału mięśnia sercowego (AMI), czyli zawału serca.