Rola kryzysu ekonomicznego w spadkach przychodów operatorów jest być może przeceniana, a sektor telekomunikacyjny był w okresie bezwzrostowym jeszcze przed kryzysem – uważają eksperci [b]IBM[/b]. Amerykańska korporacja zaprezentowała wyniki badania „[b]IBM Telco 2015[/b]”, które objęło osiem tysięcy konsumentów i 40 operatorów z całego świata. Diagnoza sytuacji nie jest optymistyczna dla firm telekomunikacyjnych.
[srodtytul]Winni dostawcy usług dodanych[/srodtytul]
Jak wskazuje IBM, przychody z telefonii stacjonarnej w większości badanych krajów kontynuują stałą, długotrwałą tendencję spadkową. Trudno to uznać za zaskoczenie. Gorszą informacją są jednak zauważalne spadki przychodów operatorów komórkowych na rynkach o wysokim nasyceniu telefonią mobilną, w tym w Polsce. Co gorsza, dynamika rynku telefonii mobilnej na rynkach rozwijających się, z perspektywy operatorów najbardziej obiecujących pod względem perspektyw wzrostu średnich przychodów z użytkownika (ARPU), także zaczęła się zmniejszać.
Jednym z powodów zmniejszających się przychodów są nowe sposoby komunikowania, dostarczane przez dostawców usług [b]over-the-top (OTT)[/b], czyli np. komunikatorów takich jak [b]GG[/b], [b]Skype[/b] czy[b] Google Talk [/b]oraz portali społecznościowych oferujących coraz bardziej rozbudowane możliwości komunikacji w czasie rzeczywistym.
Jak wskazał [b]Bartłomiej Ślawski, dyrektor sektora telekomunikacyjnego i przemysłowego IBM Polska[/b], rosnące szybko zapotrzebowanie na dostęp do Internetu, zarówno szerokopasmowego i mobilnego, stymulowane między innymi przez nowe usługi OTT, nie ma odzwierciedlenia w przychodach operatorów i nie rekompensuje im spadków przychodów w innych sektorach.