France Telecom oraz Iliad – każdy oddzielnie i w inny sposób – zadecydowały się na konflikt z Google, aby zwrócić uwagę na problem rosnącego ruchu z serwerów amerykańskiego dostawcy.
Jak informuje serwis FierceTelecom francuski Orange spiera się z globalnym dostawcą tranzytu IP – firmą Cogent – o zasady opłacania ruchu, jakie z serwerów YouTube przenosi do sieci FT Cogent. Wedle amerykańskiego telekomu FT degraduje ten ruch, ponieważ spółki nie mogą dojść do kompromisowych zasad płatności. FT chce ponoć rozliczać je w oparciu o każdy strumien wideo podnoszony z serwerów YouTube na co Cogent się nie godzi. Francuski urząd antymonopolowy ma jednak wspierać metodologię rozliczeniową, jaka zaproponował FT.