Nowy, zaskakujący pomysł na przetarg na polskie 5G

Dwa warianty przyszłorocznego przetargu na częstotliwości dla sieci 5G proponuje Urząd Komunikacji Elektronicznej.

Publikacja: 20.04.2019 09:07

Nowy, zaskakujący pomysł na przetarg na polskie 5G

Foto: SeongJoon Cho/Bloomberg

Urząd Komunikacji Elektronicznej najpierw zapowiedział, że chciałby przydzielić pierwsze pasmo dla sieci komórkowych 5G (z zakresu 3,7 GHz) do połowy 2020 roku, a teraz  przedstawił nieco dokładniejsze propozycje dla rynku. Na opinie czekać będzie krótko – bo tylko do 14 maja.

Po pierwsze, UKE uściślił, że podstawowy wariant przetargu zakładałby przydzielenie czterech rezerwacji ogólnopolskich w paśmie 3,7 GHz (dokładniej 3,6-3,8 GHz) po 50 MHz każda. Urząd przypomina też, że z uwagi na obowiązujące decyzje rezerwacyjne, wykorzystywanie częstotliwości na obszarze całego kraju będzie możliwe w terminie późniejszym niż samo doręczenie rezerwacji.

CZYTAJ TAKŻE: Ruszyła pierwsza komercyjna sieć 5G w Europie

Nowością jest drugi wariant, którego rozważenie proponuje zainteresowanym częstotliwościami. W ocenie UKE warto rozważyć opcję przeprowadzenia przetargu na pasmo nie tylko z zakresu 3,7 GHz, ale także usytuowanego nieco niżej, czyli 3,4-3,6 GHz (dokładniej 3480-3640 MHz).

Wówczas zwycięzcy mogliby liczyć na więcej pasma. UKE proponuje przydział czterech rezerwacji, z których każda objęłaby 80 MHz. Dwie rezerwacje pasma 3,7 GHz byłyby przy tym rezerwacjami ogólnopolskimi, a dwie rezerwacje pasma z zakresu 3,5 GHz (3480-3640 MHz) – miałyby zasięg mniejszy, ponieważ nie obejmowałyby części gmin, którym rezerwacje wygasają w horyzoncie dłuższym niż 4 lata od zakładanej dystrybucji.

CZYTAJ TAKŻE: Europa przygotowuje się na erę sieci 5G

Na potrzeby użytkowania lokalnego pozostałaby pula pasma w zakresie 3400-3480 MHz.

Warto zauważyć, że plan przedstawiony przez UKE nie obejmuje nadal pasma z innych zakresów, uwzględnionych w wieloletnim planie finansowym państwa opublikowanym niedawno przez Ministerstwo Finansów. MF zakłada w nim, że w przyszłym roku do budżetu wpłyną także pieniądze z dystrybucji pasma 26 GHz oraz 800 MHz (pozostawionego przez Sferię).

MF założył, że do budżetu wpłynie w przyszłym roku minimum 3,5 mld zł, a maksymalnie 5 mld zł.

Z kręgów rządowych dochodzą do nas sygnały, że jest to plan, do którego nie należy się zbytnio przywiązywać. Historia dostarcza dowodów na to, że rzeczywistość bywa zgoła odmienna od założeń w tej materii.

CZYTAJ TAKŻE: Sławomir Hausman: Nie ma powodów do obaw przed nową technologią

Ogólnopolskie rezerwacje pasma 3,7 GHz posiadają dziś P4 (Play), Netia (Grupa Cyfrowy Polsat) oraz T-Mobile Polska.

Urząd Komunikacji Elektronicznej najpierw zapowiedział, że chciałby przydzielić pierwsze pasmo dla sieci komórkowych 5G (z zakresu 3,7 GHz) do połowy 2020 roku, a teraz  przedstawił nieco dokładniejsze propozycje dla rynku. Na opinie czekać będzie krótko – bo tylko do 14 maja.

Po pierwsze, UKE uściślił, że podstawowy wariant przetargu zakładałby przydzielenie czterech rezerwacji ogólnopolskich w paśmie 3,7 GHz (dokładniej 3,6-3,8 GHz) po 50 MHz każda. Urząd przypomina też, że z uwagi na obowiązujące decyzje rezerwacyjne, wykorzystywanie częstotliwości na obszarze całego kraju będzie możliwe w terminie późniejszym niż samo doręczenie rezerwacji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił