Konsultacje planu pierwszego przetargu na częstotliwości z zakresu 3,7 GHz lub 3,7 i 3,5 GHz dla sieci 5G, który w połowie przyszłego roku chciałby rozstrzygnąć Urząd Komunikacji Elektronicznej, zakończyły się 14 maja. – W konsultacjach udział wzięło dziewięć podmiotów. Ich podsumowanie planujemy opublikować na początku czerwca – informuje Martin Stysiak, rzecznik UKE.
„Rzeczpospolita” poznała stanowiska części sieci komórkowych: Orange Polska, Play Communications i T-Mobile Polska.
Telekomy zgadzają się co do wagi procedury, jako kluczowego warunku wdrożenia rozwiązań 5G, czy tego, że powinna zostać przeprowadzona sprawnie, a pasmo nie powinno być drogie. Każdy ma własne postulaty, ale są i punkty, w których firmy bardzo się różnią. Play i T-Mobile opowiedziały się za przetargiem. Orange nie zajął w tej kwestii jednoznacznego stanowiska.
CZYTAJ TAKŻE: Ruszyła pierwsza komercyjna sieć 5G w Europie
Właściciel sieci Play uważa, że chcąc osiągnąć z przetargu jak najwyższe wpływy, państwo powinno doprowadzić jeszcze przed jego ogłoszeniem do harmonizacji norm promieniowania elektromagnetycznego nadajników sieci komórkowych z obowiązującymi w wielu krajach Unii Europejskiej. Telekom przygotował wyceny bloku 50 MHz pasma 3,7 GHz. Według niego harmonizacja PEM sprawi, że cena ta będzie mogła być 10-krotnie wyższa.