Od lat wiadomo jedno: jeśli polscy operatorzy komórkowi będą gotowi wydzielić i sprzedać maszty, nie zabraknie chętnych, by je kupić. Wśród nabywców wymieniane były nie tylko krajowy Emitel, ale i tacy potentaci jak American Tower czy fundusz Abertis, do którego należała firma Cellnex, jeden z największych graczy kupujących wieże telekomunikacyjne w Europie.
Temat wraca ze zdwojoną siłą, gdy telekomy szykują się do inwestycji w nowe technologie i sfinansowania poprzedzających je przetargów lub aukcji nowych częstotliwości. Nie inaczej jest teraz, gdy tyle mówi się o przygotowaniach do startu sieci 5G, a mimo tego do takich transakcji nie dochodzi, a opisywane przez analityków scenariusze ewoluują wraz z napływem komentarzy od menedżerów telekomów.
CZYTAJ TAKŻE: Budowę sieci 5G w Wielkiej Brytanii opóźniają… latarnie
W 2018 roku pisaliśmy, że Cyfrowy Polsat wnosi do osobnej spółki z grupy – PL2014 – sieć Polkomtela, operatora sieci Plus, wyceniając ją na 1,69 mld zł. Wcześniej do tej samej spółki trafił majątek spółki Aero2, wyceniony na nieco ponad 0,5 mld zł. Dziś na rynku ponownie mówi się, że to Zygmunt Solorz może najszybciej zdecydować o sprzedaży sieciowych zasobów.
Chodzi o to, że w wypadku Orange Polska czy T-Mobile Polska tego typu decyzje zapadają za granicą – w siedzibach głównych akcjonariuszy – i trwają. Dodatkowo utrudnieniem może być fakt, że telekomy ściśle współpracują przy infrastrukturze – mają wspólną firmę NetWorks zarządzającą ich masztami. Do tezy, że Cyfrowy Polsat będzie pierwszy, skłania się także Dom Maklerski Trigon, choć zdaniem Zbigniewa Porczyka, szefa analityków w tym biurze, nie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Według niego bardziej możliwe jest, że Cyfrowy Polsat i Play przeprowadzą wspólnie taką transakcję za kilkanaście miesięcy.