Wieloletni rzecznik Playa rozstał się z telekomem

Publikacja: 16.06.2019 19:40

„Dzisiaj Marcin Gruszka – rzecznik prasowy – zdecydował się zakończyć współpracę z PLAY po ponad 12-tu latach osobistego zaangażowania w budowę wyróżniającego się wizerunku spółki” – poinformowało biuro prasowe telekomu.

Nieco wcześniej sam zainteresowany poinformował, za pośrednictwem mediów społecznościowych, w których się specjalizuje, o rozstaniu z firmą (formalnie jest jej pracownikiem do końca września). Nagrał na ten temat film pt. „To koniec!” w swoim kanale YouTube. Nie podał powodów rozstania ze spółką, ani planów na przyszłość, oprócz tego, że zasugerował iż będzie nadal komunikował się przez YT i najprawdopodobniej pozostanie w PR.

Marcin Gruszka dołączył do Playa w 2007 roku, gdy internet jako medium zaczynał przebijać się w świadomości reklamodawców (wydatki na to medium wyniosły w 2007 r. 0,7 mld zł; to nieco mniej niż w I kwartale br.).

Na raczkujących wówczas mediach społecznościowych i portalach piszących o telekomunikacji i gadżetach elektronicznych oparta została strategia marketingowa nowego telekomu.

Zdaniem Gruszki, media społecznościowe były rewolucją. – Kiedyś byliśmy chronieni kokonem albo szklanym kloszem dziennikarzy. To byli nasi jedyni partnerzy do rozmowy. Klient, gdzieś tam na końcu brał gazetę do ręki i w zasadzie był zupełnie anonimowy. Oczywiście to pewne uproszczenie, ale tak ja patrzyłem 10 lat temu na PR – mówił w 2014 r.., w jednym z wielu udzielonych wywiadów. „Wielu” bo Marcin Gruszka z czasem stał się nie tylko rzecznikiem Playa, ale twarzą firmy i branżowym celebrytą – jak o nim pisano.

Dumą rzecznika był korporacyjny blog, który – jak podawał – czytało nawet 130 tys. osób miesięcznie. Zaletą tej formy komunikacji był przekaz w 100 procentach zgodny z linią firmy trafiający bezpośrednio do czytelnika, a co za tym idzie także oszczędności na reklamie.

Być może to właśnie koniec bezkrytycznego traktowania mediów społecznościowych przyczynił się do tego, że Gruszka rozstaje się dziś z własnym „dzieckiem”.

– Najważniejszy punkt dnia to lunch z prezesem. Pierogi, tajskie lub inne korpojadło i rozmowy o wszystkim, również o pracy. Uważam, że bardzo ciężko być dobrym rzecznikiem bez regularnego dobrego kontaktu z CEO. To bardzo efektywna relacja, którą każdemu polecam – pisał dla serwisu o public relations PRoto.pl Marcin Gruszka w 2016 roku.

Wówczas szefem telekomu był Joergen Bang-Jensen, który przekazał stery w ub.r. następcy po tym, jak telekom zadebiutował na GPW.

Debiut Playa na GPW był istotnym punktem w strategii komunikacyjnej telekomu. Niestandardowe formy komunikacji na tym etapie rozwoju firmy przestały być w cenie, co zauważali po cichu i głośno pracownicy konkurencyjnych telekomów.

Tajemnicą poliszynela jest, że między Gruszką a nowym prezesem Playa – Jean-Marc Harionem – nie było tzw. „chemii”. W firmie zaczęło mówić się, że „zasłania Playa”, a oliwy do ognia dolała decyzja Hariona o przekazaniu stanowiska dyrektor departamentu ds. komunikacji korporacyjnej Małgorzacie Zakrzewskiej. Marcin Gruszka nie odniósł się do tej zmiany oficjalnie. Na Twitterze napisał 1 kwietnia: „Miałem ochotę zrobić komuś psikusa, tymczasem to mi zrobiono korpopsikusa”. Od tej pory był równorzędnym członkiem jej zespołu.

„Dziękuję Marcinowi za jego innowacyjne podejście, wkład w codzienną pracę i rozwój Play. W tym czasie przeszliśmy drogę od nowicjusza z wielkimi aspiracjami do lidera rynku telefonii mobilnej z jeszcze większymi ambicjami. Zespół PR Play, którym kierował, wyznaczył nowy standard komunikacji PR na rynku operatorów sieci komórkowych” – mówi Jean Marc Harion, prezes Playa cytowany w komunikacie firmy.

Telekom zapowiedział, że pod kierownictwem Małgorzaty Zakrzewskiej zostanie wprowadzony nowy model działania oparty na zaangażowaniu wszystkich członków zespołu departamentu i ekspertów Play w relacje z interesariuszami.

Nowo powstałym biurem prasowym kieruje od teraz Ewy Sankowska-Sieniek, ze wsparciem Katarzyny Tajak-Pietrowskiej. Komunikację wewnętrzną poprowadzi Matylda Walewska-Romanowska.

Marcin Gruszka, podobnie jak b. członek zarządu ds. marketingu Play – Bartosz Dobrzyński –  przeszedł do Play z PTK Centertel (dziś część Orange Polska), gdzie współpracował z nieżyjącym już rzecznikiem sieci komórkowej Idea – Jackiem Kalinowskim.

W pożegnalnym filmku podał, że zamierza wkrótce odwiedzić pierwszego prezesa Playa – Chrisa Bannistera. Bannister był ostatnio prezesem chilijskiego operatora WOM, zbudowanego przez założycieli Playa. W jednym z ostatnich wywiadów, zapowiedział chęć przebycia Chile na rowerze.

Wcześniej pracował m.in. w biurze prasowym Niezależnego Operatora Międzystrefowego (państwowa grupa Exatel), czy jednym z pierwszych portali internetowych Ahoj.pl.

Marcin Gruszka ma 44 lata. Ukończył Szkołę Główną Handlową w Warszawie. Ma dwoje dzieci.

„Dzisiaj Marcin Gruszka – rzecznik prasowy – zdecydował się zakończyć współpracę z PLAY po ponad 12-tu latach osobistego zaangażowania w budowę wyróżniającego się wizerunku spółki” – poinformowało biuro prasowe telekomu.

Nieco wcześniej sam zainteresowany poinformował, za pośrednictwem mediów społecznościowych, w których się specjalizuje, o rozstaniu z firmą (formalnie jest jej pracownikiem do końca września). Nagrał na ten temat film pt. „To koniec!” w swoim kanale YouTube. Nie podał powodów rozstania ze spółką, ani planów na przyszłość, oprócz tego, że zasugerował iż będzie nadal komunikował się przez YT i najprawdopodobniej pozostanie w PR.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość