„Dzisiaj Marcin Gruszka – rzecznik prasowy – zdecydował się zakończyć współpracę z PLAY po ponad 12-tu latach osobistego zaangażowania w budowę wyróżniającego się wizerunku spółki” – poinformowało biuro prasowe telekomu.
Nieco wcześniej sam zainteresowany poinformował, za pośrednictwem mediów społecznościowych, w których się specjalizuje, o rozstaniu z firmą (formalnie jest jej pracownikiem do końca września). Nagrał na ten temat film pt. „To koniec!” w swoim kanale YouTube. Nie podał powodów rozstania ze spółką, ani planów na przyszłość, oprócz tego, że zasugerował iż będzie nadal komunikował się przez YT i najprawdopodobniej pozostanie w PR.
Marcin Gruszka dołączył do Playa w 2007 roku, gdy internet jako medium zaczynał przebijać się w świadomości reklamodawców (wydatki na to medium wyniosły w 2007 r. 0,7 mld zł; to nieco mniej niż w I kwartale br.).
Na raczkujących wówczas mediach społecznościowych i portalach piszących o telekomunikacji i gadżetach elektronicznych oparta została strategia marketingowa nowego telekomu.
Zdaniem Gruszki, media społecznościowe były rewolucją. – Kiedyś byliśmy chronieni kokonem albo szklanym kloszem dziennikarzy. To byli nasi jedyni partnerzy do rozmowy. Klient, gdzieś tam na końcu brał gazetę do ręki i w zasadzie był zupełnie anonimowy. Oczywiście to pewne uproszczenie, ale tak ja patrzyłem 10 lat temu na PR – mówił w 2014 r.., w jednym z wielu udzielonych wywiadów. „Wielu” bo Marcin Gruszka z czasem stał się nie tylko rzecznikiem Playa, ale twarzą firmy i branżowym celebrytą – jak o nim pisano.