Plus podszczypuje konkurencję w sprawie 5G

Na początku roku Polkomtel, operator sieci Plus po raz pierwszy przedstawił swoje zamiary wobec technologii 5G.

CZYTAJ TAKŻE: Plus ujawnia swoje plany wobec 5G. Ericsson dostawcą w 5 miastach

Zgodnie z nim, w tym kwartale ma umożliwić użytkownikom korzystanie z sieci 5G na częstotliwości 2600 MHz TDD w kilku miastach. Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w grupie Polsat podtrzymuje tę zapowiedź.

Telekom podał dziś, że od strony technicznej pierwszy etap budowy sieci 5G minął już półmetek. W tym kwartale obiecywał budowę 100 stacji 5G, a jak do tej pory uruchomił wyposażył 70 masztów. – Trwają intensywne prace związane z przygotowaniem oferty sprzętowej dla klientów. W laboratorium Plusa testy przechodzą routery i smartfony obsługujące 5G w paśmie 2600 MHz TDD, dostarczone przez kliku czołowych producentów sprzętu – podał dziś telekom.

Osobne worki z 5G

Telekomy prowadzą dziś wyścig o technologiczny prymat. Plus odcina się dziś tym od ogłoszeń o testach i podkreśla, że jego sieć 5G będzie prawdziwsza niż uruchamiana przez Playa w paśmie 2100 MHz.

– Zdecydowaliśmy się poinformować rynek o budowie pierwszej komercyjnej sieci 5G w momencie, kiedy nasze wewnętrzne przygotowania zostały zakończone pozytywnie. Nie braliśmy udziału w medialnych testach 5G, które nie mają znaczenia z punktu widzenia użytkowników. W odróżnieniu od wariantu współdzielenia jednego pasma 2100 MHz pomiędzy 4G i 5G w technologii spectrum sharing, nasza sieć będzie zapewniać dodatkową pojemność naszym klientom – podkreśla w komunikacie Piotr Szymanowski, zastępca dyrektora departamentu strategii marketingowej Polkomtela.

Telekom apeluje też, aby jego wdrożenia 5G w technologii TDD w paśmie 2600 MHz realizowanego przez sieć Plus i 5G realizowanego w paśmie 2100 MHz w technologii spectrum sharing nie „wrzucać do jednego worka”.

Dodatkowy pas ruchu

Plus tłumaczy, że budowana przezeń infrastruktura zapewnia nową, dodatkową pojemność sieci (dodatkowy pas ruchu) przeznaczoną do obsłużenia wzrastającej ilości przesyłanych danych.

„W przypadku spectrum sharing stacja bazowa musi podzielić to samo pasmo pomiędzy klientów 5G i 4G, więc by dać coś tym pierwszym musi zabrać coś drugim” – wyjaśnia pijąc ewidentnie do planów Playa, ale i T-Mobile Polska.

„Pasma radiowe nie są z gumy, a zastosowanie technologii spectrum sharing nie oznacza, że liczba dostępnych zasobów rośnie” – dodaje Plus.

Nie wyklucza przy tym, że tak jak inni operatorzy, również skorzysta z możliwości współdzielenia częstotliwości przez technologię LTE i 5G.  „Ewentualne udostępnienie tej technologii w sieci Plus będzie powiązane z dostępnością na rynku sprzętów abonenckich oraz analizą realnej przydatności jej wdrożenia dla użytkowników” – podał.

Aukcja nie taka ważna?

Telekom uważa, że jego 5G w paśmie 2600 MHz TDD różni się od sieci 5G w paśmie 3400-3600 MHz (objętym przygotowywaną aukcją) węższym zakresem. Za to – podkreśla – częstotliwości 2600 MHz mają lepsze właściwości propagacyjne fal radiowych, czyli lepiej się rozprzestrzeniają.

„Dzięki wykorzystaniu pasma 2600 MHz, budowana przez Plusa sieć 5G zapewni lepsze pokrycie zasięgowe niż w przypadku wykorzystania jedynie pasma 3400-3800 MHz, a możliwość łączenia pasm pozwoli zachować przewagę na kolejnych etapach budowy 5G realizowanych w oparciu o nowe lub refarmowane częstotliwości” – tłumaczy też.

„Start 5G w Plusie ogłosimy w momencie, kiedy uruchomimy komercyjne stacje, a w naszych punktach sprzedaży znajdą się działające w naszej sieci terminale. 5G Plusa będzie wtedy czymś więcej niż tymczasowym, wizerunkowym wydarzeniem medialnym” – czytamy też.

„To testy, a nie misje SpaceX”

Telekom kontrolowany przez grupę Zygmunta Solorza uważa też, że to „relacjonowane w mediach, tak jak to miało miejsce w ostatnich kilkunastu miesiącach, testów prędkości kompletnie pustych, pojedynczych testowych stacji bazowych 5G” zaburza percepcję tego, jak działać będzie technologia 5G.

CZYTAJ TAKŻE: Play chce uruchomić komercyjną sieć 5G nie czekając na aukcję częstotliwości

„W Polsce do niedawna w tej dziedzinie nie działo się nic poza cyklicznymi testami prędkości transmisji danych w 5G, którym niektórzy nadawali oprawę godną kolejnych misji w projekcie SpaceX” – piszą przedstawiciele Plusa.