T-Mobile Polska: Nie unikniemy wyższych cen

Telekom kierowany przez Andreasa Maierhofera pokazał stan przygotowań do uruchomienia sieci nowej generacji. Za kilka tygodni przedstawią nową strategię. Co w niej może być?

Publikacja: 11.02.2020 17:33

Andreas Maierhofer, prezes T-Mobile Polska o planach wobec 5G

Andreas Maierhofer, prezes T-Mobile Polska o planach wobec 5G

Foto: Andreas Maierhofer, prezes T-Mobile Polska o planach wobec 5G

Przedstawiciel branży istotnej dla lokalnej i globalnej gospodarki oraz rozwoju technologicznego społeczeństwa. Nie najmniejszy, tylko jeden z czterech największych operatorów telekomunikacyjnych w Polsce. Zmieniający świat i rynek. Traktujący użytkowników serio i odpowiadający na ich potrzeby bez ściemy. Tak w skrócie chce być najwyraźniej postrzegany działający w Polsce telekom, należący do grupy Deutsche Telekom.

Wszystkie te elementy obecne były we wtorkowej prezentacji prezesa T-Mobile Polska, Andreasa Maierhofera, w której nie zabrakło nawiązań do wypowiedzi szefa Apple’a i przypomnienia, że z branżą telekomunikacyjną związanych jest 14 mln miejsc pracy.

Trzy nowości, w tym 800 stacji 5G

Tak rozbudowana prezentacja traktowała de facto o trzech nowych sprawach: nowej kampanii reklamowej, ofercie abonamentowej poszerzonej o możliwość zwrotu usługi i urządzenia w ciągu 30 dni od zakupu i planach wobec technologii 5G.

CZYTAJ TAKŻE: T-Mobile eksperymentuje z 5G w krakowskim inkubatorze

– Nie ogłaszamy komercyjnego startu 5G, bo to nie ma dziś sensu. Czekamy z tym, aż urządzenia końcowe, routery i smartfony będą szeroko dostępne. Sądzimy, że stanie się to w kwietniu-maju – powiedział Andreas Maierhofer.

Zdradził, że T-Mobile Polska chce najpierw zaoferować usługi 5G w paśmie, które już posiada: 2100 MHz.  To podobne podejście do tego zastosowanego przez Playa i Plusa, przy tym ten ostatni operator korzystać będzie z pasma 2600 MHz.

Jak podał Maierhofer, obecnie telekom ma 800 stacji bazowych zmodernizowanych do technologii 5G. W pierwszym półroczu br. ma ich być 1600. 5G T-Mobile ma działać na początek w 5 miastach: w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach, Łodzi i Krakowie. Telekom obiecuje „zasięg na całym obszarze”.

Idzie nowa strategia

Szef T-Mobile użył nawet określenia „Fully 5G-Ready”, co w kontekście sporów prawnych z Playem używającym hasła „5G-Ready” w reklamach ma swój rynkowy smaczek. – W paśmie 2100 budujemy 5G we współpracy z dotychczasowymi dostawcami – Huawei i Nokią. Temat budowy sieci w paśmie 3,6 GHz jest wciąż otwarty – powiedział Andreas Maierhofer.

CZYTAJ TAKŻE: T-Mobile pozwał Playa za mówienie o sieci 5G Ready

W rozmowie z nami szef T-Mobile Polska przyznał natomiast, że liczy na nowy początek i zamierza przedstawić nową strategię.  – Strategia, którą zamierzamy ogłosić nie zmieni o 180 stopni naszego kierunku. Wywodzimy się z segmentu usług mobilnych. Odpowiadają one za największą część naszych przychodów i to się nie zmieni – powiedział Andreas Maierhofer.

– W 2017 roku wprowadziliśmy usługi stacjonarne na sieci radiowej, a w ubiegłym roku dołożyliśmy usługi na sieci stacjonarnej i staliśmy się w pełni konwergentnym graczem. W zasięgu naszych usług stacjonarnego internetu są 3 mln gospodarstw domowych, a niedługo ogłosimy poszerzenie zakresu umowy z Ineą, co zapewni nam dodatkowe 600 tys. gospodarstw. Powiedziałbym, że zasięg jest już dziś duży. Teraz chcemy skupić się na sprzedaży usług. Wyniki są tutaj niezłe, ale liczę na przyspieszenie – zaznaczył.
Pytany o plany przejęć, np. UPC – zapewnił, że takowych nie ma. Nie wykluczył natomiast kolejnych podwyżek cen.

Nie mamy w tej chwili konkretnych planów wprowadzenia wyższych cen, ale sytuacja jest dynamiczna

– Polska pod względem cen jest jednym z najtańszych rynków w Europie i spodziewamy się zmian,  jeśli operatorów ma być stać na inwestycje. Nie mamy w tej chwili konkretnych planów wprowadzenia wyższych cen, ale sytuacja jest dynamiczna – powiedział prezes T-Mobile Polska.  – Wprowadzenia wyższych cen nie wiązałbym przy tym  bezpośrednio z 5G. Trendy konsumencie pokazują dynamiczny wzrost zapotrzebowania na transmisję danych przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej jakości sieci. Odpowiedzią na te oczekiwania są wyższe inwestycje finansowane ze środków operatora – dodał.

T-Mobile powalczy z Plusem?

– Nie przykładam dużej wagi do liczby kart SIM i nie jestem zwolennikiem pustych przychodów, czyli nie przynoszących zysku. Moim celem jest budowa wartości firmy w oparciu o wzrost. Dlatego nastawiamy się w T-Mobile Polska najpierw na wzrost przychodów z usług, które w konsekwencji zaowocują wzrostem wyniku EBITDA  – powiedział prezes T-Mobile Polska pytany o plany odbudowy pozycji rynkowej określanej według kart SIM (jest numerem 4.) i przychodów.

CZYTAJ TAKŻE: Wyniki T-Mobile Polska w 2018 roku: przychody w górę, rentowność w dół

Zanim firma pokaże nowy plan, 19 lutego poda wyniki za ostatni kwartał 2019 roku i cały ubiegły rok. We wtorek firma podała tylko kilka elementów. Maierhofer podał, że w 2019 r. T-Mobile zainwestował 1 mld zł, a narastająco od 2011 r. – prawie 14 mld zł. W latach 2017-2019 liczba gigabajtów przetransferowanych przez użytkowników telekomu urosła o 200 proc. (do ilu firma nie zdradza). Wskaźnik odejść w telekomie spadł do 0,7 proc. – podano także w prezentacji nie precyzują o jaki okres chodzi.

Prognozy analityków opublikowane przez Deutsche Telekom mówią, że w 2019 r. T-Mobile Polska mógł uzyskać 1,47 mld euro przychodu i 388 mln euro skorygowanego zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację.

Po trzech kwartałach 2019 roku T-Mobile obsługiwał w Polsce 10,91 mln użytkowników (kart SIM), a czego 7,43 mln to karty abonamentowe. W ciągu trzech miesięcy przybyło mu około 38 tys. SIMów.

W samym III kw. ub.r. telekom 1,61 mld zł przychodu, o 4,5 proc. mniej niż przed rokiem, a jego wynik operacyjny powiększony o amortyzację i koszty leasingu (tzw. EBITDAal) urósł w tym samym czasie o 3,4 proc. do 423 mln zł.

Przedstawiciel branży istotnej dla lokalnej i globalnej gospodarki oraz rozwoju technologicznego społeczeństwa. Nie najmniejszy, tylko jeden z czterech największych operatorów telekomunikacyjnych w Polsce. Zmieniający świat i rynek. Traktujący użytkowników serio i odpowiadający na ich potrzeby bez ściemy. Tak w skrócie chce być najwyraźniej postrzegany działający w Polsce telekom, należący do grupy Deutsche Telekom.

Wszystkie te elementy obecne były we wtorkowej prezentacji prezesa T-Mobile Polska, Andreasa Maierhofera, w której nie zabrakło nawiązań do wypowiedzi szefa Apple’a i przypomnienia, że z branżą telekomunikacyjną związanych jest 14 mln miejsc pracy.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu