rpkom.pl:- Jaki jest zakres działania proponowanej dyrektywy ws. zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi i po co w ogóle ma ona powstać?
– Dyrektywa będzie wyznaczać minimalne standardy zarządzania prawami autorskimi przez organizacje zbiorowego zarządzania – takie, które mają zapewniać ich działalności przejrzystość i efektywność. Mówi przykładowo o tym, w jaki sposób organizacje mają zarządzać opłatami za korzystanie z praw autorskich i pokrewnych i jaki powinien być udział właścicieli praw w procesach decyzyjnych organizacji. Drugi ważny obszar, który będzie podlegał unijnym regulacjom, to sprawy związane z licencjonowaniem praw do utworów muzycznych w Internecie – chodzi o działalność takich platform jak iTunes, Deezer czy Spotify. W założeniu ma ułatwić takim podmiotom uzyskiwanie praw do korzystania z maksymalnie dużej liczby utworów muzycznych na terytorium wielu państw członkowskich UE.
– Kiedy te nowe przepisy wejdą w życie?
– To na razie propozycja dyrektywy przygotowana przez Komisję Europejską. Oznacza to, ze najpierw trafi ona do Parlamentu Europejskiego i Rady w celu uzgodnienia finalnego tekstu, a potem zostanie ewentualnie przyjęta jako dyrektywa. Do tego trzeba doliczyć czas na implementowanie jej w krajach członkowskich, więc realnie do jej wdrożenia zostały co najmniej 2-4 lata.
– Co zmieniłoby się w polskim prawie, gdyby została implementowana w obecnym kształcie?