Były minister cyfryzacji, Michał Boni widział w roli inwestorów współfinansujących budowę sieci światłowodowych w Polsce na potrzeby realizacji Europejskiej Agendy Cyfrowej – otwarte fundusze emerytalne. Prywatne Hawe, kontrolowane przez Marka Falentę, próbuje budować sieci światłowodowe do domów i biur na zlecenie telekomów. Chce wziąć na siebie część inwestycji, korzystając z wsparcia założonego przez państwo funduszu – Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR).
Poseł PO, Antonii Mężydło widziałby z kolei państwo w innej roli: właściciela NOI: – Narodowego Operatora Infrastrukturalnego, którego podstawą byłaby m.in. odkupiona od Orange część sieci: pasywna. Jej wartość, wg. posła to około 6 mld zł, płatne ratami. Państwo wykorzystałoby do modernizacji sieci środki unijne, a NOI świadczyłby usługi detalicznym operatorom. To model podobny do przyjętego przez Nową Zelandię, tyle, że NOI nie wszedłby na giełdę.