Reklama
Rozwiń
Reklama

NIK (brytyjska) zbada przetarg 4G

Publikacja: 16.04.2013 08:43

Brytyjska NIK – National Audit Office – zbada, dlaczego w ostatnim przetargu na częstotliwości 4G zorganizowanym przez regulatora rynku Ofcom, zaoferowano niskie ceny za pasmo – podał dziennik „The Guardian”.

Aukcja dała o około 1/3 mniej niż spodziewał się rząd, bo 2,3 mld funtów. Tymczasem w tegorocznym budżecie brytyjskie władze zaplanowały wpływ rzędu 3,5 mld funtów.

„The Guardian” cytuje list generalnego audytora NAO, Amyasa Morse’a do polityk Helen Goodman, Labour Party, która pełni także funkcję ministra ds. mediów i komunikacji w gabinecie ceni.

Dochodzenie NAO to efekt komentarzy szefa Ofcomu, który bronił wyników aukcji, zauważając, że wpływy z niej nigdy nie były głównym celem.

Według dziennika, NAO będzie musiało sprawdzić teraz, czy państwo zanotowałoby większe korzyści uzyskując z przetargu zaplanowaną kwotę, czy też pozwalając zwycięskim operatorom zaoferować tańsze usługi konsumentom.

Reklama
Reklama

Jak pisaliśmy, niedawno czeski regulator odwołał przetarg na częstotliwości z powodu zbyt wysokich ofert.

Telekomunikacja
Internet z KPO mocno opóźniony? Gotowe tylko 25 proc. sieci
Telekomunikacja
Które sieci komórkowe wybierali Polacy? Zwycięzców jest dwóch
Telekomunikacja
Duże zainteresowanie naborem na nadzorcę rynku telekomunikacyjnego. Kto wystartował?
Telekomunikacja
Oto, które sieci komórkowe wybierają polscy użytkownicy. I od kogo uciekają
Telekomunikacja
Brytyjski gigant finansowy wchodzi do Polski z siecią komórkową. Cenowy atak
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama