– Zakaz wiązania usługi dostępu do Internetu Telekomunikacji Polskiej z abonamentem telefonicznym wydany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej jest niezgodny z dyrektywą o nieuczciwych praktykach handlowych – zawyrokował dziś Trybunał Sprawiedliwości. Polski regulator zwraca jednak uwagę, że zakazał TP takich praktyk zanim w Polsce zaczęła być stosowana dyrektywa.
– W ciągu 3-4 miesięcy może zapaść ostateczny wyrok w ciągnącym się od kilku lat sporze Telekomunikacji Polskiej z Urzędem Komunikacji Elektronicznej o obligatoryjnie łączenie usługi Neostrada ze sprzedażą abonamentu telefonicznego – spodziewa się Anna Streżyńska, prezes UKE. Urząd zakazał TP stosowania takich praktyk w 2006 r. i podtrzymał decyzję w marcu 2007. TP odwołała się do sądu powszechnego, bo uważała, że regulator nie ma prawa wydać takiego zakazu, i że jest on niezgodny z prawem unijnym.
Polski sąd pierwszej instancji wypowiedział się na korzyść UKE, ale Naczelny Sąd Administracyjny, który rozstrzygnąć ma kasację TP zwrócił się o wsparcie (pytanie prejudycjalne) interpretacyjne do Trybunału Sprawiedliwości. Dziś TS wydał wyrok, który może odblokować postępowanie toczące się w tej sprawie w polskich sądach. Trybunał stwierdził, że zakaz uzależniania sprzedaży jednej usługi od tego, czy klient kupi też drugą jest zgodny z dyrektywami:
[ul] [li]w sprawie wspólnych ram regulacyjnych sieci i usług łączności elektronicznej (dyrektywa ramowa),[/li] [li]dyrektywą w sprawie usługi powszechnej i związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników (dyrektywa o usłudze powszechnej).[/li] [/ul]
„Należy [te przepisy – rpkom.pl] interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie przepisom krajowym, takim jak art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo telekomunikacyjne z dnia 16 lipca 2004 r., w brzmieniu mającym zastosowanie do okoliczności będących przedmiotem postępowania przed sądem krajowym, które zakazują uzależniania zawarcia umowy o świadczenie usług od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług” – czytamy w tłumaczeniu wyroku.