W lipcu skończy się rebranding Telekomunikacji Polskiej na Orange. Dziś mijają dwa miesiące od decyzji zarządu w tej sprawie i projekt wchodzi w ostatnią fazę: fazę Euro 2012.
– Chcemy wejść na tę falę i razem z nią się wznosić – mówi Paweł Patkowski, dyrektor marki, mediów i komunikacji w grupie TP. Ujawnia, że grupa zdecydowała się wykupić czas antenowy przy transmisji meczów z udziałem polskiej drużyny, choć ceny, jakich oczekuje emitująca je TVP, są wysokie, nawet trzy razy wyższe niż w porównywalnych okresach. Jak jednak mówi Patkowski, sponsor rozgrywek (Orange nim jest) może skorzystać z wyłączności reklamowej, co oznacza, że przy meczach, przy których pojawi się reklama telekomu, nie będzie spotów konkurencji: Polkomtelu, P4 (Play) czy Polskiej Telefonii Cyfrowej (T-Mobile).