Najważniejszą cechą niewidzialnej ręki wolnego rynku jest to, że jej nie widać. To zdanie w różnych wersjach często przytaczają przeciwnicy niczym nieskrępowanej wolnej konkurencji i jednocześnie zwolennicy regulacji.
    Ostatnie wydanie tygodnika „Polityka” wezwało do tablicy polskich regulatorów – szefową [b]Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów[/b] [b]Małgorzatę Krasnodębską-Tomkiel[/b] oraz [b]Annę Streżyńską[/b], prezes [b]Urzędu Komunikacji Elektronicznej[/b]. UKE oberwało się za zbyt mocne zaciśnięcie regulacyjnego imadła na Telekomunikacji Polskiej, największym i zasiedziałym telekomie w Polsce.