Ministerstwo Cyfryzacji ma plany wobec działającej przy nim Rady ds. Cyfryzacji – powiedziała podczas debaty zorganizowanej w ubiegłym tygodniu przez „Rzeczpospolitą” Anna Streżyńska, minister cyfryzacji.
– Rada ds. Cyfryzacji za cztery miesiące kończy swoją kadencję. Chcemy ją zupełnie inaczej ustrukturyzować. Nie ma w niej dziś praktycznie biznesu informatycznego, a zasiadają głównie osoby reprezentujące zagadnienia i kompetencje miękkie – bardzo ważne, ale segmentu IT brakuje – powiedziała Streżyńska.
– Chcielibyśmy także ją wyprowadzić poza Ministerstwo Cyfryzacji (powinna stanowić organ premiera i kilka razy do roku recenzować dla premiera działania MC), ponieważ i tak nie jest organem ministra cyfryzacji, a ustawowo powołaną radą, aby ministra cyfryzacji krytykować, doradzać, wskazywać sensowne kierunki – wyjaśniała minister.
Rady ds. Cyfryzacji została powołana na podstawie zapisów nowelizacji ustawy o informatyzacji, która weszła w życie 11 maja 2014 roku.
Według MC, jest ‚think-tankiem’, którego członkowie wspierają swoją wiedzą i doświadczeniem MC oraz Komitet Rady Ministrów do Spraw Cyfryzacji. Składa się z 20 członków z każdej z wymienionych grup interesariuszy: administracji publicznej, przedsiębiorców z branż związanych z Internetem i cyfryzacją, organizacji pozarządowych zajmujących się problematyką sieci, uczelni i jednostek naukowych, ekspertów technicznych.