Nikt nie wierzył w szybkie Wi-Fi

Przyspieszenie WiFi z 2 Mb/s do 54 Mb/s zajęło zespołowi australijskich naukowców kilka lat pracy. Jak mówi jeden z członków tego zespołu, doktor Terence Percival, nie łatwo było przekonać producentów, że bezprzewodowe sieci potrzebują takich przepływności. Niemniej komercjalizaca wynalazków działa na Zachodzie dosyć sprawnie, więc nie tylko udało się sfinansować badania nad technologami, które stanowią dzisiaj integralny element standardu 802.11 a/b/g, ale także sprzedać wyniki prac badawcych, co umożliwiło komercyjne wdrożenie

Publikacja: 02.07.2012 07:30

Nikt nie wierzył w szybkie Wi-Fi

Foto: ROL

rpkom.pl: – Panu i kolegom zawdzięczamy Wi-Fi?

dr Terence Percival: – Wynaleźliśmy te elementy technologii Wi-Fi, które pozwoliły na zwiększenie przepływności na tyle, że stała się technologią używaną przez miliardy urządzeń elektronicznych na całym świecie. Gdy zaczynaliśmy naszą pracę w 1991 roku przepływność wynosiła 1-2 Mb/s. Stwierdziliśmy, że to zdecydowanie za mało, że tak naprawdę ludzie potrzebują szybkości na poziomie 100 Mb/s.

Pozostało 92% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość