Orange liczy na wzrost przychodów już w tym roku

2020 rok miał być pierwszym rokiem wzrostu przychodów Orange Polska, a stanie się to o rok wcześniej – zapowiada zarząd w prezentacji podsumowującej wyniki za czwarty kwartał i cały 2018 rok. Do szczęścia inwestorom brakuje jeszcze tylko powrotu do wypłaty dywidendy.

Publikacja: 21.02.2019 08:41

Orange liczy na wzrost przychodów już w tym roku

Foto: Bloomberg

Przychody: stabilizacja w 2019 roku, a wzrost w roku 2020. Skorygowana o zdarzenia jednorazowe EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację): stabilizacja w 2018 r., wzrosty zarówno w 2019, jak i 2020 r. Takie były brzegowe finansowe założenia przedstawione przez zarząd Orange Polska w 2017 roku przy okazji publikacji strategii nazwanej „Orange.one”.

Wyniki telekomunikacyjnej grupy za ostatni kwartał 2018 roku sprawiły, że realizacja tych założeń przyspieszyła: pierwszym rokiem wzrostu skorygowanej EBITDA Orange Polska był bowiem 2018 rok. Pierwszym rokiem wzrostu przychodów będzie zaś rok bieżący – zapowiada zarząd firmy w opublikowanej w środę wieczorem prezentacji.

Jedno pozostało niezmienne: w tym roku Orange Polska nie wypłaci dywidendy. Zresztą, żaden z analityków wypłaty w tym roku się nie spodziewa. Za to znamy trzech śmiałków, którzy uważają, że za rok będzie to już możliwe. To na razie głosy mniejszości.

„Uznając inwestycje w długoterminowe budowanie wartości za priorytet oraz biorąc pod uwagę niepewną perspektywę dotyczącą przydziału pasma 5G, Zarząd nie będzie rekomendował wypłacania dywidendy w 2019 roku (zgodnie z tym, co zapowiedziano przy prezentacji strategii we wrześniu 2017 roku)” – napisał zarząd Orange Polska.

Elementem szkodzącym rentowności były problemy… na rynku windykacyjnym, czyli efekt GetBacku.

Jakie więc były wyniki spółki w IV kw. 2018 r.? Zgodnie ze standardem MSR18, pozwalającym na porównanie rezultatów z danymi z 2017 r., Orange Polska wypracował przez ostatnie trzy miesiące ub.r. 2,96 mld zł przychodu (wzrost o 1,9 proc. rok do roku), 739 mln zł skorygowanej EBITDA (poprawa o 10,8 proc.) oraz 11 mln zł zysku netto (rok wcześniej grupa miała stratę). To dane nieco lepsze od średniej prognoz biur maklerskich.

W całym 2018 r. w tym samym ujęciu wyniki Orange Polska zaś to: 11,29 mld zł (spadek o 0,7 proc.), 3,1 mld zł skorygowanej EBITDA (wzrost po raz pierwszy od 12 lat – wylicza operator – o 3,1 proc. rok do roku) oraz 190 mln zł zysku netto (strata rok temu).

Zarząd Orange omawiając wyniki roczne podaje, że efektywność grupy poprawiła się za sprawą lepszego trendu w przychodach (pomagały im opłaty wniesione przez Play za roaming krajowy, wyższe przychody Integrated Solutions i sprzedaży smartfonów), ale przede wszystkim dużych oszczędności (spadek kosztów pośrednich o 10 proc. rok do roku) i niespotykanych wcześniej zysków ze sprzedaży aktywów (192 mln zł vs. 81 mln zł rok wcześniej).

CZYTAJ TAKŻE: Orange i Play ścigają się na innowacje

Elementem szkodzącym rentowności były natomiast problemy… na rynku windykacyjnym, czyli efekt GetBacku.

„Te korzystne czynniki zrównoważyły nieco większy spadek marży bezpośredniej. Na jej ewolucję znacząco wpłynęła niekorzystna sytuacja na rynku windykacyjnym w Polsce, która doprowadziła do spadku cen zbywanych wierzytelności” – czytamy w komentarzu zarządu Orange.

– Po przyjęciu w 2019 roku standardu rachunkowości MSSF 16, nieco skorygujemy stosowane przez nas alternatywne miary wyników (APM). Głównym wskaźnikiem rentowności stanie się EBITDA po uwzględnieniu kosztów leasingu (EBITDAaL), która jest zbliżona do raportowanego obecnie wskaźnika EBITDA według standardu MSSF 15. Nowy wskaźnik zapewni jednolite traktowanie leasingu operacyjnego i finansowego oraz najlepiej odzwierciedli wewnętrzne zarządzanie spółką – zapowiada Maciej Nowohoński, członek zarządu Orange Polska odpowiedzialny za finanse.

2018 r. Orange Polska zakończył z 14,8 mln użytkowników usług mobilnych (aktywowane karty SIM), co oznacza wzrost w kwartale o 191 tys. W segmencie post-paid liczba aktywacji urosła od września ub.r. do grudnia ub.r. o 69 tys. do ponad 9,92 mln (głównie dzięki kartom M2M), a w segmencie pre-paid o 122 tys.. do 4,88 mln.

CZYTAJ TAKŻE: 11 mln zł kary dla Orange za „uporczywe” łamanie przepisów

W segmencie usług stacjonarnych operator notował wzrosty abonentów pakietów usług Orange Love (do prawie 1,55 mln w końcu grudnia), szybkich łączy dostępowych, w tym światłowodu (do 366 tys.) i radiowego domowego dostępu (do 542 tys.). Także liczba usług płatnej telewizji Orange powiększyła się i wynosiła w końcu ub.r. prawie 950 tys. (943 tys.). Widać przy tym zadyszkę w sprzedaży usług w technologii satelitarnej Nc+ (spadek do 515 tys. abonentów), a wzrosty liczby klientów telewizji na łączach internetowych (435 tys. w końcu grudnia).

Zastanawiająco wyglądają statystyki użytkowania usług głosowych. Przez ostatnie lata liczba minut wydzwanianych przez statystycznego użytkownika Orange rosła. Tymczasem ostatni kwartał ub.r. przyniósł załamanie. Statystyczny klient telefonii komórkowej telekomu rozmawiał przez 194,3 minuty w miesiącu, podczas gdy w IV kw. 2017 r. – 278,7 minut.

Przychody: stabilizacja w 2019 roku, a wzrost w roku 2020. Skorygowana o zdarzenia jednorazowe EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację): stabilizacja w 2018 r., wzrosty zarówno w 2019, jak i 2020 r. Takie były brzegowe finansowe założenia przedstawione przez zarząd Orange Polska w 2017 roku przy okazji publikacji strategii nazwanej „Orange.one”.

Wyniki telekomunikacyjnej grupy za ostatni kwartał 2018 roku sprawiły, że realizacja tych założeń przyspieszyła: pierwszym rokiem wzrostu skorygowanej EBITDA Orange Polska był bowiem 2018 rok. Pierwszym rokiem wzrostu przychodów będzie zaś rok bieżący – zapowiada zarząd firmy w opublikowanej w środę wieczorem prezentacji.

Pozostało 87% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość
Telekomunikacja
To ma być przełom w tworzeniu ultraszybkiego internetu 6G. Znika wielka przeszkoda