Samolot opracowany przez izraelską firmę Eviation będzie mógł latać przez godzinę, pokonując ok. 800 km. Jego prędkość przelotowa wyniesie 530 km/h, niewiele mniej niż najpopularniejszy boeing B737. Po przylocie zostanie naładowany w pół godziny jak samochód elektryczny i może znów lecieć. Firma, koncentrująca się wyłącznie na elektrycznych podróżach lotniczych, ma nadzieję, że takie samoloty elektryczne, które mogą pomieścić do 40 pasażerów, staną się rzeczywistością za siedem do 10 lat.
Prototyp samolotu, który przedstawiono w 2019 roku, od grudnia jeździ w ramach testów po pasie lotniska Arlington na północ od Seatle, z różnymi prędkościami, aby przetestować własną moc i umożliwić zespołom naziemnym monitorowanie systemów takich jak kierowanie, hamowanie i antypoślizgowość. Chociaż firma początkowo dążyła do tego, aby Alice wzbiła się w powietrze przed 2022 rokiem, złe warunki pogodowe na północno-zachodnim Pacyfiku pod koniec roku utrudniły testy. – Alice jest zaledwie kilka tygodni od pierwszego lotu – powiedział CNN dyrektor generalny Eviation Omer Bar-Yohay.
Eviation opracował trzy wersje prototypu: wariant „podmiejski”, wersję wykonawczą i jedną wyspecjalizowaną dla ładunków. Konfiguracja podmiejska w testach mieści dziewięciu pasażerów i dwóch pilotów, a także 850 funtów ładunku. Projekt wykonawczy ma sześć miejsc pasażerskich dla bardziej przestronnego lotu, a samolot towarowy ma 450 stóp sześciennych objętości.
Czytaj więcej
Innowacyjny pojazd hybrydowy AirCar, zdolny do poruszania się z prędkością ponad 160 km/h i osiągający pułap nawet powyżej 2500 m, otrzymał właśnie od Słowackiego Urzędu Transportu specjalne świadectwo.
Według przedstawicieli firmy nowy samolot będzie miał o 70 proc. niższe koszty konserwacji i eksploatacji.