Jest Japończykiem koreańskiego pochodzenia, a majątku dorobił się na bańce internetowej. Pomógł rozwinąć się takim firmom, jak Yahoo czy Uber. Masayoshi Son trzęsie Doliną Krzemową, hojnie pompując w obiecujące firmy technologiczne strumień pieniędzy. Najbogatszy obywatel Japonii (jego majątek to 24 mld dol.) dzięki SoftBankowi stworzył potężne imperium.
Miliarder bliski bankructwa
61-letni Son budowę imperium rozpoczął jeszcze w czasie, gdy na rynku pojawiały się pierwsze komputery osobiste. Utworzony przez niego SoftBank miał się zająć sprzedażą oprogramowania. Już rok po założeniu spółka rozpoczęła jednak równoległą działalność wydawniczą, aby w ciągu kilku następnych lat stać się największym w Japonii dystrybutorem software’u oraz wydawcą prasy komputerowej i organizatorem branżowych targów.
CZYTAJ TAKŻE: Człowiek, który pokonał Amazona
W 1994 r. Son wprowadził wycenianą wówczas na 3 mld dolarów spółkę na giełdę. Ale jej prawdziwy rozkwit miał nastąpić wraz z powstaniem tzw. bańki internetowej. W roku 1995 na giełdach całego świata zapanowała prawdziwa euforia, w której centrum znajdowały się spółki z branży informatycznej. Masayoshi okazał się wizjonerem – dostrzegł ogromny potencjał rodzącej się branży i bezzwłocznie udał się na zakupy. Mówi się, że w najgorętszym momencie posiadał 25 proc. internetu. Najważniejszą z inwestycji była wówczas powołana wspólnie z Yahoo spółka joint venture ze stroną internetową Yahoo! Japan, która szybko stała się najczęściej odwiedzaną domeną w Japonii.
CZYTAJ TAKŻE: Wirtuoz baterii z Polski rodem