Z najnowszych badań wynika, że w Polsce ponad 50 proc. streamerów i ich widzów spędza czas właśnie na takiej aktywności, porzucając tradycyjne media.

W porównaniu z rokiem 2019 liczba polskich kanałów streamingowych, liczących powyżej 10 tys. subskrybentów, zwiększyła się w 2020 r. o ponad 41 proc. Jak podaje portal Streamerzy.pl, w ub. r. było 550 takich kanałów (rok wcześniej – 389). Dane portalu, przygotowane wspólnie z inStreamly, wskazują, że aż 61 proc. widzów platform streamingowych deklaruje, że nie ogląda telewizji wcale a 26 proc. – ogląda mniej niż 1 godzinę dziennie. Ten czas przeznaczają na gry (30 proc.), oglądanie streamów (32 proc.) i YouTube’a (23 proc.).

CZYTAJ TAKŻE: Nie tylko Ekipa. Kim są internetowe gwiazdy i ile zarabiają?

Eksperci wskazują, że streaming staje się w Polsce realną ścieżką kariery, choć nadal zdecydowana większość twórców to pasjonaci. Prawie 57 proc. badanych przyznało, że zaczęło streamować w trakcie pandemii. Ponad 73 proc. z nich robi to z zamiłowania. Datki od widzów dla 41 proc. internetowych twórców to główne źródło dochodu z tej działalności.

Badanie pokazuje, że niemal 34 proc. internautów ogląda streamy co najmniej 12 godzin tygodniowo, a kolejne 17 proc. – powyżej ośmiu godzin.