Reklama

Restauratorzy liczą zyski. Dzięki platformom online

Internetowe serwisy do zamawiania posiłków to dla wielu firm żyła złota. Okazuje się, że również dla tak tradycyjnych działalności, jak gastronomia, sektor e-commerce może stanowić intratne źródło dochodu.

Publikacja: 02.12.2019 19:19

Restauratorzy liczą zyski. Dzięki platformom online

Foto: Bloomberg

Jak wynika z najnowszych badań firmy Deloitte, tylko w Paryżu i Londynie platformy online, oferujące zamawianie i dowóz jedzenia, pozwoliły zwiększyć liczbę zamówień z restauracji aż o ponad 4 proc. W Polsce ten trend też nabiera rozpędu. Eksperci Deloitte wskazują, że owa dynamika w Warszawie (podobnie zresztą jak w Madrycie) sięga 1,5-2 proc.

W sumie w czterech analizowanych stolicach e-platformy z branży gastronomicznej wygenerowały ponad 1,6 mln dodatkowych posiłków sprzedanych w ciągu tygodnia. Na rozwoju platform do zamawiania jedzenia korzystały m.in. niezależne restauracje. Wybierane w nich posiłki na wynos stanowiły około połowę, czyli 729 tys. zrealizowanych dodatkowych zamówień. Analizy Deloitte wskazują, że platformy do zamawiania posiłków zwiększyły zyski firm z sektora restauracyjnego aż o 285 mln euro, przy przychodach zwiększonych o 0,5 mld euro. Autorzy raportu mówią wprost: nowe technologie pomagają restauracjom w reagowaniu na zmiany preferencji konsumentów, lepsze wykorzystywanie zasobów, stymulują rozwój i wprowadzanie innowacji.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes Ludzie Startupy
Strażnik nieba NATO z Gdyni. Polska tarcza antydronowa podbija świat
Materiał Promocyjny
Huawei wyznacza nowy standard bezpieczeństwa magazynów energii
Biznes Ludzie Startupy
„Polski laser”. Ten start-up chce odmienić produkcję smartfonów i chipów
Materiał Promocyjny
Łączność dopasowana do potrzeb przedsiębiorcy
Biznes Ludzie Startupy
Ogrody i plantacje zamiast parkingów i pustostanów. To będzie rewolucja w miastach
Reklama
Reklama