Do 600 mln dol. w ciągu czterech lat z obecnych 400 mln dol. może zwiększyć się wartość polskiego rynku gier – szacuje PwC. Obecnie mamy 19. miejsce w globalnym rankingu oraz drugie w Europie Wschodniej.
Eksperci podkreślają, że w Polsce coraz popularniejsze jest kupowanie gier online poprzez wirtualne sklepy, natomiast dystrybucja fizyczna traci powoli na popularności. Przez lata ograniczeniem dla rozwoju tego segmentu był wymóg posiadania karty kredytowej do dokonywania zakupów. Rozwój nowoczesnych możliwości płatności online, jak m.in. PayPal, spowodował wzrost zainteresowania tego rodzaju zakupami i pojawienie się polskich sklepów wirtualnych.
Z danych Gemiusa wynika, że w lipcu 2016 r. najpopularniejszymi serwisami internetowymi były: gry.pl, buble.am oraz friv.com. Na kolejnych miejscach znalazły się takie portale, jak: moviestarplanet.pl, poki.pl, cda.pl/gry-online, kizi.com, gameforge.com, kurnik.pl oraz wyspagier.pl.
Eksperci podkreślają, że rynek gier jest mocno zdywersyfikowany i jest w stanie zainteresować bardzo różne grupy odbiorców. Wskazują, że interesującym przykładem może być platforma Big Fish Games oferująca gatunek gier nazywany hidden-objects. W dużej mierze jest ona skierowana do osób starszych oraz kobiet w wieku średnim. Eksperci podkreślają, że wiele osób jest zaangażowanych w gry od dziecka i nadal, mimo wkroczenia w dorosłość, preferuje tego rodzaju rozrywkę. Jednakże mając ograniczony czas wolny, wybierają inne platformy niż komputerowa. Stąd też bierze się rosnąca nieustannie popularność gier mobilnych, w które można grać wszędzie i o każdej porze. Warto jednak zaznaczyć, że (zdaniem PwC) w Polsce dopiero w perspektywie pięciu lat nowe modele monetyzacji przewyższą przychody z dystrybucji fizycznych kopii gier.
– Widzimy potężny wzrost zainteresowania nie tylko samymi grami, ale też zjawiskiem e-sportu. Największe wydarzenia w Polsce przyciągają na trybuny dziesiątki tysięcy widzów, a zawodowi gracze stają się idolami dla dzieci i młodzieży – mówi Radosław Gołąb, ekspert Gemiusa. – Wraz ze wzrostem popularności rosną również budżety reklamowe firm, które angażują się w tego typu wydarzenia – dodaje. Jego zdaniem gry online to niewątpliwie jedna z najbardziej, o ile właśnie nie główna, kategoria z szansą na rozwój na rynku rozrywki.