10 września br. amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ogłosiła decyzję o znacznym ograniczeniu do 2025 r. oraz całkowitym zakończeniu do 2035 r. prowadzenia i finansowania badań laboratoryjnych z wykorzystaniem ssaków. U podstaw tej decyzji leży postęp naukowy i towarzyszący mu rozwój procedur oceny bezpieczeństwa chemicznego, które stanowią alternatywę w stosunku do czasochłonnych, drogich i etycznie wątpliwych badań z wykorzystaniem zwierząt laboratoryjnych. Wśród metod coraz szerzej stosowanych w procesie oceny bezpieczeństwa chemicznego i/lub na etapie projektowania nowych związków chemicznych wymieniane są metody komputerowe, w tym read-across.
Nadrzędnym celem projektu badawczego o numerze 2016/23/D/NZ7/03973 finansowanym ze środków Narodowego Centrum Nauki jest opracowanie nowych metod (algorytmów) read-across. Będą one wspierać proces oceny ryzyka chemicznego poprzez wyznaczenie brakujących danych toksykologicznych lub właściwości fizykochemicznych dla eksperymentalnie nieprzebadanych związków chemicznych. Ponadto na podstawie opracowanych modeli read-across możliwe będzie zdefiniowanie cech strukturalnych badanych związków odpowiedzialnych za ich zachowanie i toksyczność w środowisku. – To pozwoli na lepsze zrozumienie mechanizmów toksycznego działania tych związków – mówi kierownik projektu dr Agnieszka Gajewicz-Skrętna.
W ramach projektu opracowane zostaną również nowe metody tzw. międzygatunkowej ekstrapolacji. – Umożliwiać one będą wyznaczenie toksyczności związku chemicznego w stosunku do organizmu na wyższym poziomie troficznym (np. ryby) na podstawie eksperymentalnie wyznaczonych danych wobec organizmu, który znajduje się na niższym poziomie troficznym (np. bezkręgowce) – wyjaśnia kierownik projektu.
Kluczowym jego elementem będzie zdefiniowanie wytycznych dotyczących sposobu przeprowadzania oceny wiarygodności modeli read-across. – Ocena jakości oraz oszacowanie niepewności wyznaczonych przez modele read-across wartości danych toksykologicznych, stanowią jeden z najważniejszych etapów całego procesu modelowania komputerowego – dodaje dr Gajewicz-Skrętna.
Joanna Laskowska