Startup Marcina Maciąga to prawdziwy unikat – jego Pets Diag to w praktyce laboratorium diagnostyki weterynaryjnej, działające niczym platforma e-commerce. Zamówienia badań zwierząt przyjmuje online, a do oceny stanu czworonoga wystarczy nadesłana próbka sierści. To na podstawie analizy pierwiastkowej można ocenić kondycję pupila. Pets Diag wykorzystuje do tego celu innowacyjne na skalę światową badanie EHAA.
Projekt powstał przy współpracy ze środowiskiem naukowym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. W 2019 r. spółka Maciąga otrzymała granty, m.in. z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (łącznie 1 mln zł), które pozwoliły rozwinąć nowatorski biznes i wystartować w br. z komercyjną usługą. Startup dziś świadczy usługi diagnostyczne w sieci, ale ma również stacjonarne oddziały w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Niemczech czy W. Brytanii, a nawet w USA i Chinach.
Pomoc dla hodowców
Pets Diag robi krok w stronę prawdziwej rewolucji w weterynarii. Badanie EHAA, analizujące zawartość pierwiastków i mikroelementów na podstawie sierści psa i konia, informuje właściciela o kondycji zdrowotnej i tendencjach chorobowych jego ukochanego czworonoga. Nic dziwnego, że zlecenia testów do katowickiej spółki płyną z całego świata.
– Ideą, która stała za pomysłem prewencyjnego badania zwierząt, było wsparcie hodowców i miłośników zwierząt w trosce o zdrowie i jakość życia ich pupili. Sami posiadamy własne zwierzęta, otrzymywaliśmy również wiele sygnałów od samych hodowców. Posiadaliśmy własne laboratorium i kadrę. Wystarczyło jedynie zaprosić do projektu ekspertów w dziedzinie żywienia zwierząt, by potwierdzić skuteczność metody badawczej – wspomina Marcin Maciąg, współtwórca Pets Diag.
Czytaj więcej
Na rodzimy rynek wszedł wileński startup Zenoo – oferujący diety dla psów z dostawą bezpośrednio do klientów. Biznes wsparli polscy inwestorzy.