Branża dark kitchen, nazywana również cloud lub ghost kitchen czy virtual restaurant, rośnie jak na drożdżach – globalnie rynek takich usług opartych na dostępnych wyłącznie online konceptach gastronomicznych, niemających stacjonarnych lokali, szacowany jest już na ok. 57 mld dol. Według prognoz do 2027 r. jego wartość się podwoi.
W Polsce sektor ten również jest perspektywiczny. Choć pandemia, a teraz szalejąca inflacja mocno podcięły nogi branży gastronomicznej, to jednak właśnie model wirtualnych usług zdaje się być odpowiedzią na wiele współczesnych wyzwań i problemów. I na tej fali chce płynąć poznański startup FoodBandits.
Gastronomiczni „bandyci” w natarciu
Pomysł na taki „wirtualny” biznes narodził się w głowach Jędrzeja Franka i Marka Krupskiego. Pierwszy ma dziesięcioletnie doświadczenia w handlu międzynarodowym, a przez wiele lat współpracował z sieciami największych supermarketów, takich jak Bricomarche, Leroy Merlin, Bricoman czy Jula. Drugi ze współzałożycieli też ma doświadczenie w biznesie – pracował m.in. dla Philip Morris Polska czy spółki Małpka. Jednak szerzej znany jest on jako detektyw Marek z popularnego serialu „Malanowski i Partnerzy”. Marek Krupski to były policjant, a także aktor, który na koncie ma role m.in. w filmie „Botoks” czy takich serialach, jak „Ranczo”, „Przyjaciółki” i „Wataha”.
Czytaj więcej
Kucharz, kelner czy barman z czipem zamiast mózgu? To nie science fiction, już teraz inteligentne maszyny odważnie zaglądają do barów i restauracji nad Wisłą.
Teraz za zadanie ma jednak wyreżyserować sukces kuchennego biznesu. Krupskiego i Franka wspiera w tym 12-osobowy zespół. Plany mają ambitne – choć firma powstała raptem w zeszłym roku, to już teraz dania FoodBandits dostępne są w 38 lokalizacjach w Polsce, a na początku 2023 r. startup zamierza pojawić w kolejnych 62 miejscach w całym kraju. – Pomimo kryzysu potrafimy otwierać pięć restauracji tygodniowo – podkreśla Jędrzej Franek.