PRM to rozwiązanie, które powszechnie w biznesie nie jest jeszcze stosowane, ale Partnerplace.io liczy, że to się zmieni. System określany jako Partner Relationship Management to rodzaj oprogramowania ułatwiającego biznesom online zarządzanie relacjami z zewnętrznymi partnerami B2B. Rodzima platforma z autorskim rozwiązaniem tego typu weszła właśnie na rynek. I już może pochwalić się pierwszymi klientami z Polski i zagranicy.
Inwestorzy wyłożyli 1,5 mln zł na rozwój
Za projektem stoją Kacper Gugała i Simon Baradziej. Pierwszy to absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, który wcześniej pracował dla kilku firm z branży IT w naszym kraju, zaś drugi odpowiadał m.in. za technologię w norweskim start-upie Workability. Obaj połączyli siły i od kilku miesięcy rozwijają wspólne przedsięwzięcie. W dużym skrócie Partnerplace ułatwia budowanie i zarządzanie relacjami z partnerami: zbiera dane, śledzi historię współpracy i komunikacji, wylicza wysokość prowizji i pozwala łatwo zarządzać jej wypłatami, a partnerom daje wgląd w to, co dzieje się z dostarczonymi przez nich poleceniami (tzw. leadami). Jak wskazują w polskiej spółce, narzędzie zbudowane jest w formule „white-label”, czyli umożliwia całkowite dostosowanie wyglądu do identyfikacji wizualnej klienta oraz korzystanie z własnej domeny i adresów mailowych.
Czytaj więcej
Polski start-up opracował algorytmy, które mają pomóc e-sklepom przekuć złe recenzje internautów w pozytywne oceny. Do mediacji zaprzęgnięto sztuczną inteligencję.
Użytkownikami platformy najczęściej są firmy oferujące produkty lub usługi IT, które wykorzystują zewnętrznych partnerów i programy poleceń jako źródło pozyskiwania klientów. Jak tłumaczy Gugała, w tym gronie znajdują się m.in. dostawcy platform e-commerce i systemów do zarządzania przedsiębiorstwem, rozwiązania z obszaru MarTech, hostingu, płatności i cyberbezpieczeństwa, a także wszelkiego typu agencje.
– Przy kilkudziesięciu partnerach systemy CRM oraz proste arkusze kalkulacyjne przestają wystarczać. Do tej pory segment małych i średnich przedsiębiorstw nie miał zbyt dużego wyboru – ze względu na swoją cenę systemy PRM były stosowane głównie w międzynarodowych korporacjach i zazwyczaj nie były w ogóle dostępne dla mniejszych przedsiębiorstw. Stworzyliśmy więc rozwiązanie dopasowane do potrzeb takich firm – wyjaśnia.