Dom prosto z… drukarki. Gotowy w 13 godzin

Białostocki startup REbuild postawił pierwszy w naszym kraju betonowy budynek za pomocą wielkoformatowej drukarki. Obiekt w podwarszawskich Otrębusach to pokaz możliwości autorskiej technologii innowacyjnej spółki.

Publikacja: 01.09.2019 11:26

Branża budowlana jest jednym z ostatnich sektorów, który nie został jeszcze zautomatyzowany. Za sprawą zespołu inżynierów REbuild może to jednak się zmienić.

– Obserwując trendy rynkowe i rozwój koncepcji przemysłu 4.0, podjęliśmy wyzwanie polegające na połączeniu budownictwa i druku 3D – mówi Michał Kowalik, prezes białostockiej firmy.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec z łysinami? Teraz pomogą drukarki 3D

Startup stworzył drukarkę 3DCP i autorską mieszankę betonową. – Zwieńczeniem tego etapu prac jest wydrukowany budynek – podkreśla dr inż. Kowalik.

13 godzin „budowy”

3DCP do tej pory drukowała mniejsze obiekty, takie jak ławki, stoły czy grille. Ale – jak podkreślają przedstawiciele białostockiej spółki – jej przeznaczeniem są jednak budynki. I pod tym kątem jest ona rozwijana. Efekty już są obiecujące. Budynek, który stanął w Otrębusach pod Warszawą, gdzie mieści się siedziba spółka, ma 7 mkw. Do jego wydruku zużyto ok. 6 ton betonu.

CZYTAJ TAKŻE: Na Marsie powstanie baza. Astronauci ją sobie… wydrukują

– Stawianie budynków to obecnie proces wymagający znacznego zaangażowania wykwalifikowanego personelu, środków oraz surowców. Wykorzystanie druku 3D może w tym względzie zrewolucjonizować oblicze branży i znacznie ją zautomatyzować – tłumaczy prezes REbuild.

Inżynierowie polskiej firmy szacują, że ich wynalazek pozwoli na wydrukowanie domu, którego koszty mogą stanowić jedynie 50–80 proc. obecnej ceny budowy. Co więcej, wydruk podobny do tego w Otrębusach zajmie nie więcej niż 13 godzin.

– Przyszłością branży budowlanej jest tzw. BIM, czyli building information modeling, budownictwo ekologiczne, recykling, automatyzacja procesów oraz duże wykorzystanie prefabrykatów. Drukarka, którą stworzyliśmy, jest odpowiedzią na te potrzeby sektora – wyjaśnia Rafał Perz, członek zarządu REbuild.

CZYTAJ TAKŻE: Druk 3D żyje, choć bańka pękła

Zespół rozpoczął prace nad maszyną w 2018 r., jednak kluczowe dla rozwoju drukarki okazało się ostatnie kilka miesięcy od czasu pozyskania inwestorów 250 tys. euro na rozwój wynalazku. Środki te pozwoliły przyspieszyć prace rozwojowe nad ekstruderem (głowica drukująca), systemem podawania mieszanki oraz napędami. REbuild jest także w trakcie procesów certyfikacji i pisania norm dla druku 3D w budownictwie.

Startup ma na koncie badania ponad 60 mieszanek i kilka autorskich zapraw. Spółka przygotowała również kilkanaście wniosków patentowych (w tym dwa międzynarodowe), a w najbliższym czasie planuje powiększenie tej liczby. Na tym nie koniec. REbuild chce jako pierwszy na świecie wdrożyć technologię automatycznego układania zbrojenia i budowy szalunków.

Obserwując trendy rynkowe i rozwój koncepcji przemysłu 4.0, podjęliśmy wyzwanie polegające na połączeniu budownictwa i druku 3D

– Obecnie szukamy inwestora na kolejną rundę, co umożliwi nam prace nad badaniem i rozwojem technologii automatycznego zbrojenia wydruków kompozytowymi prętami. Mając taką technologię w portfelu, będziemy mieli realne szanse stać się liderem rynku 3DCP na świecie – zaznacza dr inż. Rafał Perz.

Grill z drukarki

Założycielami spółki są Michał Kowalik, Witold Rządkowski, Rafał Perz, Michał Wałdykowski i Jacek Adamski, który wspiera spółkę biznesowo. W marcu br. startup zyskał kapitał od dwóch funduszy: Simpact i AgriTech Hub. Inwestycję przeprowadzono w ramach działania BRIdge Alfa, współfinansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

CZYTAJ TAKŻE: Dom z drukarki 3D. Mały i tani

Powstanie REbuild nie było przypadkiem. – Prywatnie znamy się od lat. W grupie założycieli mamy trzech mechaników, automatyków oraz inżyniera budownictwa. Każdy z nas zajmował się intensywnie klasycznym drukiem 3D i w trakcie jednego ze spotkań rozmowa zeszła na tematy branżowe – wspomina początki biznesu Rafał Perz.

Jak tłumaczy, pomysł rozwijania maszyny do druku 3DCP wyszedł dosyć naturalnie i był efektem połączenia doświadczeń budowlanych twórców spółki oraz obserwacji rynku.

– Postanowiliśmy połączyć siły i podjąć się wyzwania stworzenia drukarki 3DCP. Niedługo potem poznaliśmy Jacka Adamskiego, anioła biznesu, który pomógł nam w realizacji projektu – dodaje nasz rozmówca.

Spółka dopiero startuje ze sprzedażą swojego innowacyjnego urządzenia do druku wielkoformatowego. – Mamy już pierwsze zamówienia na małą architekturę i wyposażenia ogrodowe, customowe grille, donice na wymiar, elementy ozdobne na targi, które właśnie realizujemy – informują w REbuild.

Jednocześnie firma buduje kolejną drukarkę przystosowaną do druku takich elementów. – Po ukończeniu prac chcemy wprowadzić ją do sprzedaży lub wynajmu. Niezależnie od tego nadal będziemy świadczyć usługi i realizować ciekawe projekty, które pokażą potencjał druku 3DCP – podkreśla członek zarządu białostockiego startupu.

Branża budowlana jest jednym z ostatnich sektorów, który nie został jeszcze zautomatyzowany. Za sprawą zespołu inżynierów REbuild może to jednak się zmienić.

– Obserwując trendy rynkowe i rozwój koncepcji przemysłu 4.0, podjęliśmy wyzwanie polegające na połączeniu budownictwa i druku 3D – mówi Michał Kowalik, prezes białostockiej firmy.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Historia zdrowia każdego w jednym pliku. Firma z Warszawy chce zlikwidować kolejki
Biznes Ludzie Startupy
Sztuczna inteligencja z Polski chce odmienić działanie firm w USA
Biznes Ludzie Startupy
Polska elektrownia wodna nie musi mieć tamy
Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA