Wirus uderzył w osoby uzależnione. Cyfrowe spotkania AA

W trakcie pandemii brak spotkań grup walczących z problemem hazardu czy alkoholizmu to dla chorych wyzwanie. Pomocną dłoń wyciąga Helping Hand.

Publikacja: 30.03.2020 20:14

Wirus uderzył w osoby uzależnione. Cyfrowe spotkania AA

Foto: Shutterstock

Warszawski startup opracował innowacyjną platformę do cyfrowej terapii uzależnień. Narzędzie, w oparciu o zaawansowane dane i sztuczną inteligencję, analizuje zachowania użytkowników oraz motywuje ich do utrzymania zdrowych nawyków. W sytuacji, gdy pandemia koronawirusa uniemożliwiła grupowe spotkania terapeutyczne, taka cyfrowa forma wsparcia staje się jedyną deską ratunku. – Docierają do nas sygnały, że w związku z pandemią odwoływane są mityngi AA. To poważny problem dla osób walczących z nałogiem, bo nagle zostają sami, bez żadnego wsparcia. Nie wszyscy jeszcze zdają sobie sprawę, że istnieją rozwiązania cyfrowe – zauważa Marcin Brysiak, pomysłodawca Helping Hand.

Terapia AA online

Platforma Helping Hand adresowana jest nie tylko do uzależnionych. Narzędzie wspiera również pracę profesjonalistów – terapeutów, psychologów czy psychiatrów. To z wielu punktów widzenia przełomowe rozwiązanie.

– Wprowadzamy do Europy światowe trendy w dziedzinie tzw. digital therapeutics – podkreśla Marcin Brysiak.

CZYTAJ TAKŻE: Alcarelle: ten alkohol ma raz na zawsze wyeliminować kaca

Dziś co piąty Polak zmaga się w swoim życiu przynajmniej z jednym z zaburzeń psychicznych. Eksperci alarmują, że 3 mln naszych rodaków pije alkohol w sposób ryzykowny bądź szkodliwy, a 9,5 mln pali nałogowo papierosy, z kolei 1,5 mln doświadczyło depresji. Zwiększa się również liczba uzależnionych od internetu, zakupów, telefonu, ale również od pracy. Sytuację pogarszają dodatkowo problemy z dostępem do psychoterapii. Czas oczekiwania na wizytę u terapeuty świadczącego usługi w ramach NFZ jest bardzo długi, a na prywatną terapię nie każdy może sobie pozwolić. I tym wyzwaniom ma sprostać digital therapeutics, szybko rozwijający się trend cyfrowej terapii uzależnień i zaburzeń psychicznych.

– Terapia cyfrowa wzbudza coraz większe zainteresowanie. Korzyści oferowane w trakcie terapii online doceniają nie tylko osoby uzależnione, ale również podmioty świadczące usługi zdrowotne oraz ubezpieczyciele i pracujący bezpośrednio z pacjentami. Bezpieczna, często anonimowa komunikacja z terapeutą, dostępność 24 h i wreszcie znacznie niższe koszty w stosunku do stacjonarnej terapii to tylko część plusów terapii cyfrowej – tłumaczy Brysiak.

CZYTAJ TAKŻE: Amerykanie mają radykalny pomysł na uzależnienie od narkotyków

Helping Hand podaje na poparcie tezy twarde dane. W przypadku uzależnienia od alkoholu, od którego zaczął warszawski startup, platforma osiągnęła 67-proc. skuteczność w predykcji złamania abstynencji. – Model ten jest stale udoskonalany tak, aby osiągnął skuteczność na poziomie 86–90 proc., co pozwoli zaplanować skuteczną interwencję terapeutyczną – tłumaczy twórca startupu.

Pierwsze wdrożenie w centrum medycznym

Prace nad platformą trwały ponad dwa lata. Na początku do dyspozycji użytkowników była prosta aplikacja mobilna, z dostępem do dzienniczka głodu i uczuć – narzędzi rekomendowanych przez profesjonalistów ds. terapii uzależnień. Dzięki środkom pozyskanym z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz od inwestorów prywatnych powstał system oparty na sztucznej inteligencji (AI). Dziś zawiera on ponad 1,2 mln danych, na podstawie których opracowywany jest pierwszy w Europie algorytm predykcji złamania abstynencji. – Ekosystem rozwijany jest jako produkt medyczny – zastrzega Marcin Brysiak.

CZYTAJ TAKŻE: Polacy opracowali cudowny lek na kaca. Pomógł Japończyk

Platforma korzysta z opcji czatu i forum, a także wideokonsultacji. Co ważne, umożliwia użytkownikowi dowolną zmianę terapeuty, jednak nowy profesjonalista zawsze otrzymuje dostęp do całej historii leczenia i aktywności użytkownika w aplikacji.

Krzysztof Przewoźniak, który zajmuje się badaniami i rozwojem w Helping Hand, duże nadzieje pokłada w AI. – Ma ona ogromny potencjał w zakresie poprawy wydajności i jakości naszych systemów opieki zdrowotnej. Helping Hand może sprawić, że osoby dotknięte stygmatyzacją, zwłaszcza młodzi ludzie, będą informować lekarzy o swoim zdrowiu, wykorzystując do tego smartfona lub inne urządzenia mobilne. Dzięki rozwiązaniom digital therapeutics długie kolejki pod gabinetem oraz ogromny stres związany z przyznaniem się do uzależnienia nie muszą już być problemem na drodze do rozpoczęcia terapii – dodaje.

Platforma to jednak również narzędzie biznesowe, ma stanowić bowiem nowoczesne źródło przychodów dla terapeutów, których w Polsce ciągle brakuje. Z kolei nad medyczną stroną platformy czuwa rada naukowa pod przewodnictwem prof. Marcina Wojnara.

CZYTAJ TAKŻE: Najwięksi ekscentrycy Doliny Krzemowej

Heling Hand ma już właśnie pierwsze „duże” wdrożenie – kilka dni temu na to rozwiązanie zdecydowało się centrum medyczne Damiana (grupa Medicover). Aplikacja umożliwia wideokonsultacje ze specjalistami.

Warszawski startup opracował innowacyjną platformę do cyfrowej terapii uzależnień. Narzędzie, w oparciu o zaawansowane dane i sztuczną inteligencję, analizuje zachowania użytkowników oraz motywuje ich do utrzymania zdrowych nawyków. W sytuacji, gdy pandemia koronawirusa uniemożliwiła grupowe spotkania terapeutyczne, taka cyfrowa forma wsparcia staje się jedyną deską ratunku. – Docierają do nas sygnały, że w związku z pandemią odwoływane są mityngi AA. To poważny problem dla osób walczących z nałogiem, bo nagle zostają sami, bez żadnego wsparcia. Nie wszyscy jeszcze zdają sobie sprawę, że istnieją rozwiązania cyfrowe – zauważa Marcin Brysiak, pomysłodawca Helping Hand.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Historia zdrowia każdego w jednym pliku. Firma z Warszawy chce zlikwidować kolejki
Biznes Ludzie Startupy
Sztuczna inteligencja z Polski chce odmienić działanie firm w USA
Biznes Ludzie Startupy
Polska elektrownia wodna nie musi mieć tamy
Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA