Aplikacja relaksacyjna estońskiego startupu Synctuition znalazła się na czwartym miejscu wśród najpopularniejszych w USA. Zainteresowały się nią gwiazdy muzyki i Hollywood.
Aplikacja Synctuition trafiła na rynek w styczniu i w ciągu niespełna czterech miesięcy zyskała 3 mln stałych użytkowników. Oferuje ponad 13 tys. nagrań audio z tysięcy egzotycznych miejsc na świecie. W projekcie uczestniczyli także znani estońscy muzycy. W końcu 2019 r. Google uznało Synctuition za jeden z dziesięciu najszybciej rozwijających się startupów w Europie.
CZYTAJ TAKŻE: Aplikacja imprezowa numerem 1 w Wielkiej Brytanii. Budzi obawy
W ocenie Allana Eesmaa, współzałożyciela Synctuition, szybki wzrost popularności aplikacji z nurtu tzw. mindfulness wynika z tego, że ludzie starają się uciec od strumienia negatywnych informacji i stresu wywołanego przez izolację, brak bezpośrednich kontaktów oraz problemy ekonomiczne. – Znaleźli się w pułapce we własnych domach, gdzie toną w potoku negatywnych informacji. Aby powrócić do wewnętrznej równowagi, zwracają się w stronę technologii – mówi Eesmaa portalowi Delfi.
Stąd popularność estońskiej aplikacji także za granicą. Szczególnie szybko zyskuje ona użytkowników w USA. Tutaj jest już na czwartym miejscu pod względem liczby instalacji. Najbardziej ją lubią mieszkańcy Los Angeles i okolic. Tamtejsze gwiazdy filmowe doceniły produkt i ich menedżerowie już kontaktowali się z Estończykami, proponując współpracę. – Jednym z pierwszych był Sean Rad, twórca popularnego serwisu randkowego Tinder. Podobnie zrobili menedżerowie gwiazd m.in. Justina Biebera, Ariany Grande, Kanye Westa i Demi Lovato. Chcą z nami współpracować, a my rozważamy różne warianty tej współpracy – wyjaśnił Estończyk.
CZYTAJ TAKŻE: Aplikacja może „ścigać” uchylających się od kwarantanny
Synctuition zaczynał swoją działalność dekadę temu. – Terapia synchroniczna jest jak spa dla świadomości. Zwiększa zdolność do pracy, pomaga się skoncentrować, zmniejsza drażliwość i obniża poziom stresu, poprawia jakość snu. Wszystko, czego potrzebujesz, to smartfon, słuchawki i 25 minut dziennie – zapewnia Eesmaa. Kiedy pojawiła się pandemia, twórcy aplikacji uczynili ją bezpłatną.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.