Finiata to dość nietypowy przykład innowacyjnego biznesu. Większość fintechów, które powstają w naszym kraju, marzy o tym, by móc się rozwijać na Zachodzie. Finiata poszła w przeciwnym kierunku – startup z Berlina zdecydował się skierować swą aktywność za wschodnią granicę, do Polski.
Młoda, innowacyjna spółka zapewnia finansowanie kapitału obrotowego freelancerom oraz małym i średnim przedsiębiorstwom za pomocą zautomatyzowanej technologii scoringowej. Dzięki błyskawicznie podejmowanym decyzjom szybko poprawia płynność finansową firm.
CZYTAJ TAKŻE: Polscy królowie bukmacherki inwestują w brytyjski startup. Oko na klientów
Finiatę wspierają m.in. DN Capital, Kulczyk Investments czy Point Nine Capital. Spółka w zeszłym tygodniu zebrała 7 mln euro w rundzie finansowania, w której udział wzięli wszyscy obecni więksi inwestorzy startupu, a także Europejski Fundusz Inwestycyjny.
– Teraz nie tylko jesteśmy finansowo przygotowani do dalszego wzrostu i ekspansji, ale także mamy wsparcie strategicznych partnerów z odpowiednio dużymi sieciami, które napędzają rozwój naszego modelu biznesowego – komentuje Jan Enno Einfeld.