Zakończona właśnie konferencja dla deweloperów tym razem nie przyniosła jednak ani ekscytujących nowości, ani wielkich zmian w ekosystemie Apple. Firma kierowana przez Tima Cooka ogłosiła natomiast kilka ciekawych informacji.

Ta kluczowa, jak się wydaje, to fakt, że Apple rezygnuje z usług Intela. W swoich komputerach gigant będzie korzystał z mikroprocesorów konkurencyjnej firmy – AMD. Układy x86 od Intela w Mac’ach odchodzą więc do historii. W ciągu dwóch lat praktycznie wszystkie komputery sprzedawane przez koncern z Cupertino zamienią procesory na układy Apple oparte na architekturze ARM.

""

Andrew Harrer/Bloomberg

cyfrowa.rp.pl

Kolejna istotna informacja, jaką przyniosło WWDC 2020, to narodziny Big Sur, czyli nowego systemu operacyjnego dla Mac’ów. Zmiany mają głównie charakter wizualny i sprowadzają się do upodobnienia macOS do nowoczesnego systemu dla iPad-ów. Nowością jest również kolejna odsłona systemu operacyjnego dla iPone’ów. Co zaskakujące, dopiero teraz Apple – dzięki iOS 14 – wprowadza w swoich smartfonach widżety („kafelki” dostępne w różnych rozmiarach będzie można przeciągać na główny ekran i umieszczać przy ikonach aplikacji). To od bardzo dawna oczekiwane rozwiązanie, podobnie jak zresztą umożliwienie przez Apple ustawienia w iPhone’ach domyślnej przeglądarki innej niż Safari i alternatywnej poczty e-mail (np. Gmail). Dopiero teraz gigant z Cupertino zdecydował się na taki ruch.

Z innych informacji, jakie pojawiły się na WWDC 2020 warto wspomnieć choćby o widoku w mapach Apple dedykowanym rowerzystom (nawigacja przystosowana do osób poruszających się jednośladem), czy posiadaczom pojazdów elektrycznych (pokazywana lokalizacja stacji ładowania), a także o rozwiązaniu, które via NFC, pozwala otworzyć i uruchomić samochód (na razie taki cyfrowy kluczyk, dostępny poprzez Apple Wallet, działa w BMW serii 5). Wśród nowości jest także ciekawa funkcjonalność watchOS 7, systemu operacyjnego dla „smart” zegarka Apple Watch, która jest w stanie wykryć kiedy myjemy ręce. Jak podkreślał Jeff Williams, wiceprezes Apple, ta nowa funkcja w czasach pandemii może być szczególnie przydatna.