Najnowsze badania sugerują, że rodzice nie muszą się obawiać, że uzależnienie nastolatków od smartfonów ma negatywny wpływ na ich zdrowie psychiczne. Według raportu opublikowanego w amerykańskim piśmie medycznym „Journal of Child Psychology and Psychiatry” nie da się udowodnić związku między uzależnieniem od smartfonów i portali społecznościowych a depresją i stanami lekowymi u nastolatków. Raport opiera się na 40 różnych badaniach.
CZYTAJ TAKŻE: Dzieci w Chinach zagrają tylko w konkretnych godzinach
– Większość dotychczasowych badań koncentrowała się na porównaniach dorosłych z nastolatkami. Jednak wnioski, jakie wyciągnięto, okazały się nie tylko sprzeczne, ale i niemiarodajne – uważa Candice Odgers, profesor na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine.
Candice Odgers zasugerowała także, że czas spędzony przed smartfonem nie jest dla nastolatków czasem straconym. „Być może już czas, by dorośli przestali się zamartwiać, czy smartfony są dobre czy złe dla nastolatków i ich zdrowia psychicznego, a zamiast tego zaczęli się zastanawiać, jak ich wspierać – zarówno w życiu online jak i offline” – napisała Odgers.
Tymczasem amerykański Kongres pracuje nad ustawą, która ma zbadać wpływ nadmiernego używania smartfonów na zdrowie użytkowników i zmusić wielkie koncerny technologiczne do zmiany sposobu kierowania reklam do najmłodszych.