Roboty odkurzające rewolucjonizują sposób, w jaki wiele osób sprząta swoje domy. Urządzenia te, choć potrafią poruszać się autonomicznie, wciąż pełne są niedoskonałości. Barierą nie do pokonania są np. stopnie. Dyson, firma, która słynie z innowacyjnych projektów, a jednocześnie jeden z pionierów takich automatów sprzątających, ma jednak pomysł jak usprawnić tego typu urządzenia. Koncern opatentował właśnie rozwiązania, które pozwolą robotom wspinać się po schodach i czyścić je. A to nie wszystko, bo projekty, nad którymi pracuje Dyson dotyczą również robotycznej „dłoni”, która mogłaby chwytać różnego rodzaju przedmioty, a także otwierać np. szuflady.

Czytaj więcej

Dramat afgańskich startupów. Tu 12-latki tworzyły roboty

To oznacza, że przyszłe maszyny (jak podaje Bloomberg nie wiadomo ostatecznie czy owe koncepty mają służyć zastosowaniu w odkurzaczach, czy innych robotach) mogłyby wznieść funkcję zautomatyzowanego sprzątania na zupełnie nowy poziom, a nawet rozszerzyć ją do poziomu robotów domowych o szerokim spektrum działania. Maszyna Dysona mogłaby bowiem wchodzić również w interakcje z innymi urządzeniami gospodarstwa domowego (wiadomo, że nad takim rozwiązaniem spółka również pracuje – twierdzi Bloomberg).

Projekty, które trafiły do brytyjskiego urzędu patentowego, to tylko jedne z wielu zgłoszeń Dysona. Jak podaje serwis The Verge, innowacyjne firmy składają wiele wniosków i wcale nie muszą wdrażać ich w przyszłości. Dyson ma już swoje patenty m.in. na szczoteczki do zębów, oczyszczacze powietrza, czy słuchawki. Nie oznacza to, że takie rozwiązania trafią kiedykolwiek na sklepowe półki.