Nazwa fińskiego koncernu, kojarzonego głównie z telefonią komórkową, po raz pierwszy pojawi się zatem na komputerach. Notebooki, kosztujące od 699 do 799 euro (w zależności od konfiguracji), nie są jednak dziełem Finów. Ci udostępnili jedynie swoje logo. Sądząc po zainteresowaniu w internecie tymi laptopami, można sądzić, że efekt marketingowy został osiągnięty. Faktycznie za dostawę sprzętu mają odpowiadać jednak Francuzi, a konkretnie start-up Off Global. Firma została założona w 2020 r. w Lyonie (ma też oddział w Tajlandii).

Rynek zaskoczyć może także Apple. Jak podał „The Verge”, koncern z Cupertino pracuje nad urządzeniem z aż 20-calowym, składanym wyświetlaczem. Z kolei „Bloomberg” donosi, że innowacyjny sprzęt może być swoistą hybrydą iPada i MacBooka. Eksperci spekulują, że urządzenie łączące funkcjonalności komputera i tabletu będzie wyposażone zatem w wyświetlacz z dwoma ekranami, ale bez fizycznej klawiatury czy touchpada. Nawigacja i pisanie miałoby odbywać się całkowicie na ekranie dotykowym. W tym wypadku na nowatorski gadżet musimy poczekać nieco dłużej – wedle prognoz do sprzedaży taki sprzęt trafi dopiero w 2026 r. Jego premiera mogłaby zatem zbiec się w czasie z prezentacją pierwszego samochodu marki Apple.