Knight First Amendment Institute of Columbia University złożyło pozew w imieniu siedmiu użytkowników Twittera zablokowanych przez Trumpa, w 2017 r. Argumentowali, że naruszono ich konstytucyjne prawo do angażowania się w przestrzeń publiczną.

CZYTAJ TAKŻE: Trump znów krytykuje Twittera. Na Twitterze

Według sądu Donald Trump naruszył Pierwszą Poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która zakazuje ograniczania wolności religii, prasy, słowa, petycji i zgromadzeń. Dodatkowo stwierdził, że posty Donalda Trumpa i innych jego urzędników na Twitterze są poniekąd forami publicznymi. Oznacza to, że nawet osoby go krytykujące, nie mogą zostać zablokowane za wyrażanie swoich poglądów. Biały Dom odwołał się od tej decyzji latem 2018 roku.

CZYTAJ TAKŻE: Polityczny sojusznik Trumpa pozywa Twittera za dowcipy i cenzurę

9 lipca Federalny Sąd Apelacyjny stwierdził, że orzeczenie sądu niższej instancji było właściwe i tym samym oddalił apelacje Białego Domu. Wyrok potwierdza, że konto Trumpa na Twitterze nie jest prywatne, ponieważ posiada wszystkie cechy oficjalnego konta prowadzonego przez państwo, więc musi respektować prawa wszystkich obywateli.