Aktualizacja: 11.05.2025 15:36 Publikacja: 24.01.2020 10:40
Foto: Bloomberg
Firma, która do tej pory słynęła z algorytmów pozwalających w sposób dynamiczny określać stawki za przejazd, m.in. na podstawie bieżącego zainteresowania zamawiających i sytuacji (korków) na drodze, teraz zamierza wdrożyć zupełnie nową praktykę. Dość archaiczną.
Uber testuje rozwiązanie, w którym to sami kierowcy mieliby ustalać stawki za przewozy. Pilotaż na razie ruszył w Kalifornii. Część kierowców, obsługujących tamtejsze lotniska w Santa Barbara, Sacramento i Palm Springs, dostało możliwość dyktowania cen. Ma to być odpowiedź na lokalne regulacje, które „utrudniają pracodawcom uznawanie pracowników za niezależnych podwykonawców” – podało CNN. Uber twierdzi, że teraz kierowcy będą mogli w sposób bardziej elastyczny układać swój grafik pracy.
Aircar 2 – znany pod tą nazwą pojazd, wyprodukowany u naszych południowych sąsiadów – potrafi zmieniać swoją kon...
Na początku przyszłego tygodnia południowokoreański koncern pokaże swojego najnowszego smartfona. Mowa o Galaxy...
Bill Gates zadeklarował, że do 2045 roku przekaże najuboższym niemal cały swój majątek – 200 mld dolarów. Ostro...
USA naciskają na kraje objęte cłami, aby korzystały z usług sieci Starlink Elona Muska. Są rządy, które wierzą,...
Poniedziałek 5 maja jest ostatnim dniem funkcjonowania pierwszej aplikacji, która umożliwiła darmowe rozmowy tel...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas