Na korporacyjnym blogu firma podała, że jeszcze na koniec 2017 r. liczba użytkowników Whatsapp wynosiła 1,5 mld, zaś próg miliarda został przekroczony ledwie w 2016 r. Aplikacja zyskuje na powodzeniu, gdyż oferuje szyfrowanie połączeń głosowych i przesyłanych informacji, z tego powodu jest blokowana w niektórych krajach. Z drugiej strony także Whatsapp nie uchronił się przed atakami hakerskich i ma na koncie spektakularne wycieki danych swoich użytkowników.
Nie zmienia to faktu, że jest aplikacją wciąż regularnie otwierającą zestawienia najczęściej pobieranych, a jej popularność nadal rośnie. I to mimo, że w rośnie w siłę także konkurencja, jak np. Signal.
CZYTAJ TAKŻE: WhatsApp oskarża izraelskiego twórcę Pegasusa o szpiegostwo
Whatsapp ruszył w 2009 r., Facebook kupił go pięć lat później za 19 mld dol. Jak dotąd była to największa transakcja zrealizowana przez społecznościowego giganta, ale jednocześnie także niesłychanie udana. Mimo iż Facebook oferuje swój własny komunikator Messenger, to zainteresowanie Whatsappem nie spada, także wśród użytkowników Facebooka.
Koncern Marka Zuckerberga zapowiedział nawet ujednolicenie systemów serwisów i w ich ramach ma zostać wprowadzona opcja kontaktowania się np z użytkownikiem Facebooka jeśli ma się tylko dostęp np. z Whatsappa czy Instagrama.