– Idź i zrób coś – powiedziała mu we śnie morska bogini Mazu. Tak przynajmniej tłumaczył swój zamiar startu w wyborach prezydenckich sam Terry Gou, najbogatszy mieszkaniec Tajwanu i jeden z najbogatszych ludzi w Azji z majątkiem szacowanym na 7,6 mld dolarów. Terry Gou właśnie zapowiedział, że będzie ubiegał się o nominację Kuomintangu, głównej partii opozycyjnej na wyspie.
Foxconn nie jest specjalnie znany w Polsce, choć to technologiczny gigant na skalę światową. Dlaczego? Bo produkuje głównie urządzenia dla innych koncernów, np. jest największym dostawcą iPhone`ów dla Apple. Jego firma zatrudnia milion ludzi, głównie w kontynentalnych Chinach, gdzie ma 45 fabryk i jest warta 41 mld dol.
CZYTAJ TAKŻE: Brak składanego iPhone’a może zaszkodzić Apple
Decyzja Terry Gou, by ubiegać się o nominację, wywołała sensację, ale i obawy. Ogromne środki do dyspozycji mogą mu pomóc w walce z rządzącą Demokratyczną Partią Postępową i jej kandydatem. Tymczasem, co niepokoi wielu, zapowiada ocieplenie relacji z Chinami, które uznają Taiwan za zbuntowaną prowincję, a nie za niezależne państwo. Wybory prezydenckie odbędą się w styczniu 2020 roku.