Roger Stone, były doradca prezydenta Donalda Trumpa miał obyć karę 40 miesięcy pozbawienia wolności za składanie fałszywych zeznań w Kongresie, utrudnianie śledztwa i nakłanianie świadków o kłamania w związku z aferą „Russiagate”. Prezydent go jednak w ostatniej chwili ułaskawił.
Facebook nie był dla niego taki łaskawy i zamknął konto instagramowe Stone’a. To część akcji likwidowania kont związanych ze skrajnie prawicowymi ugrupowaniami. Facebook poinformował, że zlikwidował ponad 100 kont powiązanych nie tylko z Rogerem Stone, ale także z Proud Boys (Dumni chłopcy), skrajnie prawicową organizacją neofaszystowską, która przyjmuje tylko mężczyzn jako członków oraz promuje i angażuje się w przemoc polityczną.
CZYTAJ TAKŻE: To już totalna wojna z Trumpem. Teraz Twitter wyprowadza cios
Założyciele tych stron wydali ponad 300 tys. dolarów na promocję swoich postów na Facebooku i Instagramie. Większość kont założono na fałszywe nazwiska – informuje Facebook. Na wielu stronach pojawiały się zhakowane materiały Wikileaks, informacje na temat wyborów prezydenckich z 2016 roku, polityków z Florydy i na temat samego Rogera Stone’a, które zaczęły się pojawiać, kiedy rozpoczął się jego proces w związku z aferą „Russiagate”.
Facebook już raz zamknął na platformie strony należące do Proud Boys. Według Nathaniela Gleichera, szefa Facebooka ds. bezpieczeństwa, w 2019 roku organizacja postanowiła wrócić i wspierać Stone’a. Strony założone przez Proud Boys są też powiązane z samym byłym doradcą prezydenta oraz jego współpracownikami.