Platforma Airbnb poinformowała, że przejrzy wszystkie rezerwacje w Waszyngtonie w okolicach 20 stycznia, czyli dnia inauguracji Joe Bidena i sprawdzi każdą osobę, która dokonała rezerwacji. Jeśli okaże się, że jest w jakikolwiek sposób powiązana z grupą lub organizacją wzywającą do zamieszek lub siejącą nienawiść, to rezerwacja zostanie anulowana i wyrzucona z Airbnb. Firma poinformowała również, że podejmuje działania przeciwko osobom zaangażowanym w działalność przestępczą na Kapitolu, trwale blokując im dostęp do platformy – informuje CNN.
CZYTAJ TAKŻE: „Deplatformizacja Trumpa”. YouTube zawiesił konto za podżeganie do przemocy
Działania Airbnb to za mało, by mieć pewność, że zamieszki z 6 stycznia nie powtórzą się w dniu zaprzysiężenia Joe Bidena. Wciąż nie są znane nazwiska wszystkich osób biorących udział w ataku na Kapitol, a to utrudnia wydanie kompleksowego zakazu. Airbnb poinformował, że korzysta z rejestru aresztowań z 6 stycznia wydziału policji w stolicy.
Poza tym uwzględnia także doniesienia o aresztowaniach i zarzutach z komunikatów prasowych amerykańskiej prokuratury.
Każda osoba chcąca zarezerwować nocleg, będzie musiała się zidentyfikować podając dane i numer dokumentu wydawanego przez władze USA. Bez weryfikacji nie będzie możliwe zarezerwowanie noclegu.