Dramatyczny brak chipów. Ford zamyka fabrykę

Problemy branży elektronicznej mają wpływ na produkcję samochodów. Ford zdecydował się czasowo zamknąć swoją fabrykę w Louisville w Kentucky, ponieważ zabrakło mu układów scalonych.

Publikacja: 13.01.2021 09:43

Dramatyczny brak chipów. Ford zamyka fabrykę

Foto: Bloomberg

Nie tylko Ford ma kłopoty z tego powodu. Produkcję wstrzymały lub ograniczyły takie koncerny jak Nissan, Honda i Volkswagen. Natomiast Toyota, GM i FCA na razie nie informują o spowolnieniu produkcji. Jednak sytuacja jest krytyczna.

Na początku problemy z produkcją związaną z niedoborem układów scalonych miały fabryki sprzętu elektronicznego. Jednak nowoczesne samochody także wymagają takich podzespołów do systemów multimedialnych, systemów asysty dla kierowców oraz wielu innych. W sumie przeciętny samochód ma wbudowanych od 50 do 150 układów scalonych. Tymczasem w związku z pandemia wiele azjatyckich zakładów produkujących chipy nie pracuje w takim tempie jak przed pojawieniem się koronawirusa.

CZYTAJ TAKŻE: Chip na wzór ludzkiego mózgu ma być przełomem w miniaturyzacji

Częste przestoje w zakładach spowodowały niedobory układów scalonych na całym świecie. Na dodatek konsumenci na całym świecie kupują coraz więcej sprzętu elektronicznego. W związku z pracą i nauką zdalna mocno wzrósł popyt na laptopy, komputery, tablety i monitory. Producenci chipów nie nadążają z produkcją.

Sytuacja jest na tyle trudna, że Ford nie ma podzespołów koniecznych do utrzymania produkcji postanowiła czasowo zamknąć zakład w Kentucky. Oznacza to, że 3800 pracowników zakładu będzie dostawać 75 proc. wynagrodzenia podczas najbliższego tygodnia – informuje CNN. Kierownictwo koncernu ma nadzieję, że po tygodniu uda się przywrócić produkcję.

CZYTAJ TAKŻE: Chiński profesor przemycał amerykańskie mikrochipy do rakiet

Analitycy ostrzegają, że niedobory podzespołów elektronicznych mogą zagrozić całej światowej produkcji motoryzacyjnej. Ich brak jest oczywiście przejściowy, ponieważ fabryki będą w stanie zwiększyć produkcję. Pytanie jednak jak szybko im się to uda i kto jako kolejny będzie musiał wstrzymać produkcję.

Nie tylko Ford ma kłopoty z tego powodu. Produkcję wstrzymały lub ograniczyły takie koncerny jak Nissan, Honda i Volkswagen. Natomiast Toyota, GM i FCA na razie nie informują o spowolnieniu produkcji. Jednak sytuacja jest krytyczna.

Na początku problemy z produkcją związaną z niedoborem układów scalonych miały fabryki sprzętu elektronicznego. Jednak nowoczesne samochody także wymagają takich podzespołów do systemów multimedialnych, systemów asysty dla kierowców oraz wielu innych. W sumie przeciętny samochód ma wbudowanych od 50 do 150 układów scalonych. Tymczasem w związku z pandemia wiele azjatyckich zakładów produkujących chipy nie pracuje w takim tempie jak przed pojawieniem się koronawirusa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Ludzie wyginą jak dinozaury? Powstaje system obrony przed kosmicznym zagrożeniem
Globalne Interesy
CrowdStrike zablokował systemy Microsoft. Potężna awaria na całym świecie
Globalne Interesy
OpenAI rozpoczyna wojnę, wprowadzając nowy model ChatGPT. Jest tańszy i szybszy
Globalne Interesy
Elon Musk zabiera swoje firmy z Kalifornii. Podał szokujący powód
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Globalne Interesy
Rosyjski gigant ucieka z USA. Niedostępne oprogramowanie i zwolnienia pracowników