Facebook ma problem. Kolejny sygnalista chce zeznawać przed Kongresem

Sophie Zhang, która powiedziała, że po pracy w Facebooku, że czuła się, jakby miała „krew na rękach”, chce zeznawać przed Kongresem na temat swojego byłego pracodawcy.

Publikacja: 17.10.2021 09:30

Facebook ma problem. Kolejny sygnalista chce zeznawać przed Kongresem

Foto: Adobe Stock

Zhang, która przez prawie trzy lata pracowała jako analityk danych dla giganta technologicznego, napisała obszerną notatkę, kiedy została zwolniona przez Facebooka w zeszłym roku, szczegółowo opisując, w jaki sposób jej zdaniem firma nie robi wystarczająco dużo, aby zwalczać nienawiść i dezinformację – szczególnie w mniejszych krajach oraz w krajach rozwijających się. Zhang powiedziała, że kiedy została w 2020 roku zwolniona poinformowano ją, iż stało się to z powodu problemów z wydajnością. Jednak jej zdaniem faktycznym powodem zwolnienia było wytknięcie swoim zwierzchnikom w porażki portalu w walce z ingerencją w wybory w Hondurasie i różnych innych krajach. Nikt nie reagował, mimo iż pojawiały się ostrzeżenia, na manipulacje polityczne ani na powstające fałszywe profile rozsiewające fałszywe informacje.

„W ciągu trzech lat mojej obecności w Facebooku zauważyłam kilka oczywistych prób nadużyć naszej platformy na dużą skalę przez zagraniczne rządy” – powiedziała Zhang w rozmowie z dziennikarzami.

Czytaj więcej

Facebook reaguje na kryzys wizerunkowy. Uczy pracowników, co mówić

W rozmowie z CNN Zhang powiedziała, że po zeznaniach Frances Haugen ją też zachęcano do podzielenia się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami z pracy w Facebooku. Podczas zeznań przed Kongresem Haugen powiedziała, że inni pracownicy Facebooka też powinni podzielić się swoimi informacjami. Dzięki jej zeznaniom Zhang doszła do wniosku, że także jest gotowa zeznawać przed Kongresem.

Zhang powiedziała, że przekazała władzom informacje na temat Facebooka. „Dostarczyłem szczegółową dokumentację dotyczącą potencjalnych naruszeń kryminalnych amerykańskim organom ścigania. Rozumiem, że śledztwo nadal trwa” – napisała na Twitterze.

Nie wiadomo, jakie informacje przekazała Zhang, ponieważ zarówno ona jak i przedstawiciele FBI odmówili komentarza na ten temat.

Najważniejszym zarzutem Zhang wobec Facebooka jest to, że nie robi wystarczająco dużo, aby zwalczać nadużycia na swojej platformie poza Stanami Zjednoczonymi. Według najnowszego raportu kwartalnego, około 90 proc. aktywnych co najmniej raz w miesiącu użytkowników portalu znajduje się poza Stanami Zjednoczonymi i Kanadą.

Zhang, która przez prawie trzy lata pracowała jako analityk danych dla giganta technologicznego, napisała obszerną notatkę, kiedy została zwolniona przez Facebooka w zeszłym roku, szczegółowo opisując, w jaki sposób jej zdaniem firma nie robi wystarczająco dużo, aby zwalczać nienawiść i dezinformację – szczególnie w mniejszych krajach oraz w krajach rozwijających się. Zhang powiedziała, że kiedy została w 2020 roku zwolniona poinformowano ją, iż stało się to z powodu problemów z wydajnością. Jednak jej zdaniem faktycznym powodem zwolnienia było wytknięcie swoim zwierzchnikom w porażki portalu w walce z ingerencją w wybory w Hondurasie i różnych innych krajach. Nikt nie reagował, mimo iż pojawiały się ostrzeżenia, na manipulacje polityczne ani na powstające fałszywe profile rozsiewające fałszywe informacje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Globalne Interesy
iPhone jak Windows w latach 90. Apple pozwany za monopol
Globalne Interesy
Microsoft ściąga guru sztucznej inteligencji. Chce być numerem 1
Globalne Interesy
USA uderzą w chińskich producentów chipów. Tym razem Huawei się nie wywinie?
Globalne Interesy
Słynna Encyklopedia Britannica warta miliard dolarów. Nowe technologie i giełda
Globalne Interesy
Nvidia stworzyła najpotężniejszy chip. Ma zrewolucjonizować sztuczną inteligencję