Aktualizacja: 16.02.2025 15:18 Publikacja: 25.10.2021 12:06
Foto: Bloomberg
SPAC to spółki specjalnego przeznaczenia, stworzone wyłącznie z myślą o zebraniu od inwestorów pieniędzy na fuzje i przejęcia. Pozwalają one przejmowanym firmom wchodzić na giełdę „bocznymi drzwiami”, a wiele z nich, po przeprowadzeniu przejęć zyskuje na wartości. Akcje Digital World Acquisition Corp. (notowanego pod tickerem DWAC) kosztowały na początku zeszłego tygodnia około 9 dolarów, a po ogłoszeniu fuzji z Trump Media & Technology Group, ich kurs doszedł w czwartek do 52 dolarów a w piątek sięgał nawet 175 dolarów. Podczas piątkowej sesji pięciokrotnie przerywano handel akcjami DWAC, ze względu na dużą zmienność. Obroty papierami tej spółki sięgnęły 13,9 mld dolarów – tego dnia większe były tylko obroty akcjami Tesli (27,9 mld dolarów).
Rakieta wielokrotnego użytku Amur-LNG ma latać więcej razy niż Falcon 9 firmy SpaceX. „Udowodnijcie to” – skomentował Elon Musk.
Elon Musk złożył ofertę kupna OpenAI za 97,4 mld dolarów – informuje dziennik "The Wall Street Journal". Jednak Sam Altman, skonfliktowany z Muskiem współzałożyciel firmy, odrzucił tę propozycję.
Po świecie rozlewa się fala zakazów związanych z obawami o bezpieczeństwo państw i prywatność obywateli. Senatorzy USA chcą surowego karania osób i firm, które pomogą Chinom w rozwoju sztucznej inteligencji.
Rząd Wielkiej Brytanii nakazał Apple stworzenie tylnego wejścia, które umożliwiłoby urzędnikom ds. bezpieczeństwa dostęp do zaszyfrowanych kopii zapasowych użytkowników iCloud. Brytyjskie służby uzyskałyby dostęp do kopii zapasowych dowolnego użytkownika na świecie, nie tylko Brytyjczyków, a Apple nie mogłoby ostrzegać użytkowników, że ich szyfrowanie zostało naruszone.
Projekt drakońskich przepisów dotyczących AI wpłynął do Kongresu. Nowa ustawa pozwoliłaby na surowe karanie osób i firm, które pomogą Chinom w rozwoju sztucznej inteligencji. Pojawił się też apel senatorów o rozszerzenie ograniczeń w eksporcie chipów.
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa w błyskawicznym tempie przeprowadza redukcję zatrudnienia w federalnych instytucjach, co prowadzi do komplikacji. Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Jądrowego (NNSA), odpowiedzialna za nadzór nad arsenałem nuklearnym USA, niespodziewanie zwolniła wielu pracowników, a następnie próbowała ich ponownie zatrudnić – jednak nie była w stanie się z nimi skontaktować.
Amerykański historyk Timothy Snyder uważa, że celem Elona Muska jest kolonizacja Europy. W tym celu, posługując się partiami populistycznymi w rodzaju AfD, atakuje instytucje polityczne, aby je osłabić i zniszczyć.
Nie milkną echa wystąpień na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC). W niedzielę do wystąpienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego nawiązali w mediach społecznościowych premier RP Donald Tusk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Swoimi ostatnimi działaniami prezydent USA Donald Trump „chce zmusić Europę do podjęcia takich działań, które bardzo nasz kontynent wzmocnią” – uważa gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawiają po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Jak ocenił w mediach społecznościowych Jarosław Kaczyński, „Donald Tusk sygnalizuje, że woli być liderem antyamerykańskiej europejskiej rebelii”. Zdaniem prezesa PiS „tworzy to dla Polski groźną sytuację, gdyż sojusz z USA jest fundamentalnym elementem naszego bezpieczeństwa”.
Kiedy będziemy siedzieć przy stole, to będzie dwóch protagonistów (...) i pośrednik – powiedział na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC) generał Keith Kellogg. Jak zaznaczył, „Europy nie będzie bezpośrednio przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie”.
W Polsce nie mamy wątpliwości, że zagrożenie dla Europy, liberalnej demokracji i przyzwoitości pochodzi od putinowskiej Rosji - powiedział podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC) minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. W piątek wiceprezydent USA J.D. Vance stwierdził, że największe zagrożenie wobec Europy nie pochodzi od Chin czy Rosji, lecz „z wewnątrz”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas