Wśród tych organizacji znalazła się także też trzy z Polski: Fakenews.pl, Demagog Association oraz Pravda. Organizacje wspólnie wskazują w liście, że YouTube musi podjąć odpowiednie działania i to natychmiast. Sygnatariusze napisali, że od wybuchu pandemii Covid-19 platforma stałą się jednym z głównych kanałów dezinformacji online na całym świecie.
„Nie dostrzegamy znaczących wysiłków ze strony YouTube, aby wdrożyć zasady, które rozwiązałyby ten problem. Wręcz przeciwnie: YouTube pozwala wykorzystywać swoją platformę przez pozbawione skrupułów podmioty do manipulowania i wykorzystywania ludzi oraz organizowania się i zbierania funduszy. Obecne mechanizmy są niewystarczające” – napisano w liście.
W liście otwartym przedstawiono cztery postulaty: zwiększenie transparentności i przekazanie użytkownikom, w jaki sposób fake newsy przedstawiane są na platformie, przekazywanie szerszego kontekstu szczególnie w tematach, w którym fake newsy są bardzo szkodliwe (nauka, pandemia), podejmowanie działań wobec recydywistów. Działania te mają być widoczne i skutecznie nie tylko na anglojęzycznej wersji platformy, lecz na całym świecie.
„W zeszłym roku byliśmy świadkami, jak grupy spiskowe rozwijają się i współpracują ze sobą na poziomie międzynarodowym, na przykład międzynarodowy ruch, który rozpoczął się w Niemczech, przeniósł do Hiszpanii i rozprzestrzenił w Ameryce Łacińskiej – a wszystko to z pomocą i na platformie YouTube” – napisano w liście. Sygnatariusze zwracają też uwagę, że miliony użytkowników oglądały filmy w języku greckim i arabskim, które zachęcały do bojkotu szczepień oraz leczenia infekcji COVID-19 nieskutecznymi lekami. Dezinformacja na platformie nie dotyczy tylko Covid-19, ponieważ filmy z YouTube od lat promują fałszywe leki na raka.
Czytaj więcej
Była moderatorka treści umieszczanych na TikToku, złożyła pozew przeciwko platformie, twierdząc,...