Reklama

YouTube pozwolił AI edytować wybrane filmy użytkowników. Zgodę twórców pominięto

Część twórców portalu YouTube zauważyła w ostatnich miesiącach zmianę jakości publikowanych materiałów. Filmy zdają się posiadać filtr zmieniający m.in. detale twarzy i ubrania. YouTube przyznał się do modyfikacji, nazywając je „eksperymentem".

Publikacja: 28.08.2025 23:18

YouTube użył sztucznej inteligencji do modyfikacji jakości wybranych krótkich materiałów filmowych

YouTube użył sztucznej inteligencji do modyfikacji jakości wybranych krótkich materiałów filmowych

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie zmiany zauważyli użytkownicy YouTube w jakości swoich filmów?
  • Dlaczego decyzja YouTube o edytowaniu filmów wywołała zaniepokojenie twórców?
  • Jakie stanowisko zajęli eksperci w kwestii modyfikacji nagrań przez AI?
  • Jak zareagowało YouTube na skargi użytkowników dotyczące „ulepszania" treści?
  • Jakie są potencjalne konsekwencje braku zgody twórców na zmiany w ich materiałach?

Najnowsze zmiany w serwisie YouTube zaniepokoiły zarówno samych twórców, jak i m.in. ekspertów zajmujących się dezinformacją w mediach.

AI „poprawiało” filmy na YouTube? Twórcy mówią o podważeniu zaufania

Problem ingerencji sztucznej inteligencji w jakość materiałów na YouTube porusza BBC. Portal przytacza przykłady twórców popularnych kanałów muzycznych na YouTube, którzy zauważyli modyfikacje w publikowanych, autorskich treściach. Zdaniem autorów jakość filmów uległa widocznej zmianie, a styl modyfikacji sugerował użycie sztucznej inteligencji. Twórcy dostrzegli m.in. zmiany w detalach dotyczących twarzy, części ciała i ubrań widocznych na nagraniu.

„(...) moje włosy wyglądają dziwnie. Im bliżej się przyglądałem, tym bardziej miałem wrażenie, że mam na sobie makijaż” – wyjaśnia na łamach BBC youtuber Rick Beato, którego subskrybuje ponad 5 mln użytkowników serwisu. Temat modyfikacji nagrań poruszył w jednym ze swych materiałów także Rhett Shull, youtuber specjalizujący się w tematyce muzycznej. Twórca obawia się, że widoczne modyfikacje filmów mogą naruszyć zaufanie pomiędzy nim a widzami kanału.

Jak podaje BBC, skargi dotyczące tej kwestii pojawiały się w social mediach co najmniej od czerwca.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

AI doomerzy ostrzegają: Sztuczna inteligencja nas zniszczy. I podają datę

Oświadczenie YouTube: „Przeprowadzamy eksperyment”

Platforma odniosła się do skarg i uwag użytkowników publikując wpis z wyjaśnieniem na portalu X. Jak wyjaśnił Rene Ritchie, odpowiedzialny m.in. za kontakty z twórcami YouTube, portal przeprowadzał w ostatnim czasie eksperymenty na wybranych treściach YouTube Shorst (krótkie materiały filmowe). W ramach eksperymentu wykorzystano „tradycyjną technologię uczenia maszynowego”, która poprawiała jakość nagrań. Ritchie uspokajał twórców, że podobne technologie są wykorzystywane m.in. w nowoczesnych smartfonach podczas nagrywania filmu.

Wpis spotkał się z mieszanymi reakcjami użytkowników portalu X. W komentarzach pojawiły się uwagi youtuberów, którzy wyjaśniali, że nie chcą brać udziału w eksperymencie. Część internautów zwróciła uwagę, że problemem nie jest wykorzystanie sztucznej inteligencji, ale brak uzyskania zgody twórców treści na wdrożenie modyfikacji. Youtuberzy alarmowali, że nie dano im szansy na poinformowanie subskrybentów o tym, że materiały na kanałach są „ulepszane” przez AI. Ich zdaniem ten fakt może wpłynąć negatywnie na reputację i markę osobistą internetowych twórców.

YouTube nie odniósł się do zapytania BBC dotyczącego wyrażenia zgody przez użytkowników na ewentualną modyfikację ich autorskich treści przez AI.

Eksperci mówią o manipulacji treściami

Oficjalne wyjaśnienie YouTube odnośnie użycia sztucznej inteligencji spotkało się także z krytyką ekspertów. Samuel Wooley, kierownik katedry badań nad dezinformacją im. Dietricha na Uniwersytecie w Pittsburghu w USA, skrytykował użycie sformułowania „uczenie maszynowe”. Zdaniem eksperta, portal powinien napisać wprost o użyciu sztucznej inteligencji do modyfikacji nagrań.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Szef działu AI w Microsoft alarmuje: Ludzkość nie jest na to gotowa

Wooley nie zgadza się też na porównanie zmian wdrażanych przez YouTube do technologii wykorzystywanej w smartfonach. Jak podkreśla ekspert, użytkownicy smartfonów mają jasny wybór odnośnie włączenia lub rezygnacji z określonych funkcji.

Takiej opcji pozbawiono za to popularnych twórców, biorących udział w „eksperymencie” YouTube. „Mamy tu do czynienia z firmą manipulującą treściami pochodzącymi od wiodących użytkowników, które są następnie rozpowszechniane publicznie bez zgody twórców filmów” – alarmuje Wooley. I dodaje, że podobne działania doprowadzą do dalszego podważenia zaufania użytkowników do treści publikowanych w internecie. Ekspert podkreśla, że opisany przypadek wskazuje na niebezpieczny trend, w którym sztuczna inteligencja jako medium zaczyna coraz mocniej definiować życie i rzeczywistość.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie zmiany zauważyli użytkownicy YouTube w jakości swoich filmów?
  • Dlaczego decyzja YouTube o edytowaniu filmów wywołała zaniepokojenie twórców?
  • Jakie stanowisko zajęli eksperci w kwestii modyfikacji nagrań przez AI?
  • Jak zareagowało YouTube na skargi użytkowników dotyczące „ulepszania" treści?
  • Jakie są potencjalne konsekwencje braku zgody twórców na zmiany w ich materiałach?
Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Technologie
Rewolucja w AI? Mały bot inspirowany mózgiem zdeklasował gigantów
Technologie
Przełom w medycynie. Kwanty i superkomputery przyspieszą odkrycia o dekady
Technologie
AI doomerzy ostrzegają: Sztuczna inteligencja nas zniszczy. I podają datę
Technologie
Poważny incydent z chatbotem AI od Elona Muska. „Katastrofa prywatności"
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Technologie
„Sowa” dostarczy paczkę. Tak wyglądają drony przyszłości z AI
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama