Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zmiany zauważyli użytkownicy YouTube w jakości swoich filmów?
- Dlaczego decyzja YouTube o edytowaniu filmów wywołała zaniepokojenie twórców?
- Jakie stanowisko zajęli eksperci w kwestii modyfikacji nagrań przez AI?
- Jak zareagowało YouTube na skargi użytkowników dotyczące „ulepszania" treści?
- Jakie są potencjalne konsekwencje braku zgody twórców na zmiany w ich materiałach?
Najnowsze zmiany w serwisie YouTube zaniepokoiły zarówno samych twórców, jak i m.in. ekspertów zajmujących się dezinformacją w mediach.
AI „poprawiało” filmy na YouTube? Twórcy mówią o podważeniu zaufania
Problem ingerencji sztucznej inteligencji w jakość materiałów na YouTube porusza BBC. Portal przytacza przykłady twórców popularnych kanałów muzycznych na YouTube, którzy zauważyli modyfikacje w publikowanych, autorskich treściach. Zdaniem autorów jakość filmów uległa widocznej zmianie, a styl modyfikacji sugerował użycie sztucznej inteligencji. Twórcy dostrzegli m.in. zmiany w detalach dotyczących twarzy, części ciała i ubrań widocznych na nagraniu.
„(...) moje włosy wyglądają dziwnie. Im bliżej się przyglądałem, tym bardziej miałem wrażenie, że mam na sobie makijaż” – wyjaśnia na łamach BBC youtuber Rick Beato, którego subskrybuje ponad 5 mln użytkowników serwisu. Temat modyfikacji nagrań poruszył w jednym ze swych materiałów także Rhett Shull, youtuber specjalizujący się w tematyce muzycznej. Twórca obawia się, że widoczne modyfikacje filmów mogą naruszyć zaufanie pomiędzy nim a widzami kanału.
Jak podaje BBC, skargi dotyczące tej kwestii pojawiały się w social mediach co najmniej od czerwca.