Kiedy Facebook zmieniał nazwę na Meta, świat skoncentrował się na futurystycznej wizji Marka Zuckerberga, który ogłosił, że koncern chce budować równoległą, wirtualną rzeczywistość – metaverse. Nowa nazwa Facebooka miała zresztą wprost nawiązywać do metawersum. Nikt wówczas jednak nie pomyślał, że marka ta może już istnieć. I tak właśnie się stało. Koncern Zuckerberga w październiku ub. r. zmienił nazwę na taką samą jaką miała już pewna firma działająca w branży VR i AR (wirtualna i rozszerzona rzeczywistość). Co więcej, Facebook niemal skopiował logo przedsiębiorstwa.

Poszkodowani dopiero teraz podali do publicznej wiadomości o tym fakcie i zapowiedzieli pozwanie giganta. Chodzi o naruszenie znaku towarowego, który na rynku istniał już 12 lat. Na stronie Meta.is, protoplasty marki, można przeczytać, że firma zdecydowała się na nagłośnienie problemu, gdyż „po ośmiu miesiącach bezskutecznych prób negocjowania z Facebookiem w dobrej wierze, nie było innego wyjścia, jak wnieść przeciwko nim pozew”. Strony zatem najzwyczajniej w świecie nie porozumiały się w sprawie zadośćuczynienia.

Czytaj więcej

Ta zmiana na szczycie zmieni oblicze Mety. Koncern na rozdrożu

Nie wiadomo o jaką rekompensatę miało chodzić, ale jak podaje Meta.is, firma nie może już używać własnej nazwy w prowadzonym biznesie, gdyż – gdyby dostarczała swoje produkty i usługi pod logo Meta „konsumenci mogliby błędnie sądzić, że pochodzą one z Facebooka”. A dla Meta.is to wcale nie promocja, lecz przekleństwo. Na swojej stronie w oświadczeniu firma podaje, że dawny Facebook wiąże się bowiem z licznymi kontrowersjami i „toksycznością”.

„Facebook opowiada jak bardzo chce wspierać twórców, ale dowodem są ich działania. Jeśli są gotowi w sposób rażący przejąć nasze IP (własność intelektualna – red.) i używać go w tych samych przestrzeniach, w których działaliśmy od ponad dekady, nie możemy sobie wyobrazić, co się stanie, gdy jeszcze bardziej nasycą się naszą branżą VR/AR i zdominują metaverse” – pisze na stronie Meta.is  Justin Bolognino, założyciel firmy.