Właściciel Tindera twierdzi, że liczba płatnych subskrypcji aplikacji randkowej wzrosła o 7 procent i to na całym świecie w okresie od lipca do września. Match Group, która jest również właścicielem Hinge i OkCupid, poinformowała, że ogólna sprzedaż wzrosła do 810 mln dolarów w tym kwartale. Może jednak okazać się, że światowe spowolnienie uderzy także w biznes randkowy – informuje BBC.
Tinder, to jedna z najpopularniejszych aplikacji randkowych na świecie. Aplikacja odnotowała wzrost sprzedaży i liczby użytkowników w ciągu trzech miesięcy poprzedzających wrzesień. Firma, która oferuje także bezpłatną wersję swojej usługi, poinformowała, że wzrost zainteresowań aplikacja związany jest z wprowadzeniem w wersji na komputer funkcjonalnością, która pozwala użytkownikom przesuwać palcem w prawo i w lewo, wybierając potencjalnego kandydata lub kandydatkę na rankę. Match Group poinformowała, że ma około 100 milionów aktywnych użytkowników, z których lwią część stanowią użytkownicy Tindera.
Czytaj więcej
Właściciel Tindera Match Group złożył kalifornijskim sądzie pozew przeciwko Google w związku z niekorzystnymi umowami i zawyżonymi opłatami w sklepie Google Play.
Match Group informuje, że ma w sumie 16,5 miliona płacących klientów we wszystkich swoich markach na całym świecie w kwartale od lipca do września. W poprzednim kwartale było 16,3 miliona subskrybentów. Największy wzrost zanotowano na rynku europejskim i w Ameryce Północnej.
Tindera ma za sobą trudny okres Po niespełna roku firmę opuściła w sierpniu prezes Renate Nyborg, a Match Group nie znalazł wciąż jej następcy.