„Nie weźmie łapówki”. W Rosji chcą wprowadzić sztuczną inteligencję do urzędów

Prezes największego banku Rosji proponuje, by sztuczna inteligencja została wprowadzona do rosyjskich urzędów. Dlaczego? Bo jej największym, w ocenie Rosjanina, atutem jest to, że nie żąda i nie bierze łapówek.

Publikacja: 15.06.2023 17:28

Korupcja jest olbrzymim problemem Rosji. Sztuczna inteligencja mogłaby stać się lekarstwem

Korupcja jest olbrzymim problemem Rosji. Sztuczna inteligencja mogłaby stać się lekarstwem

Foto: AdobeStock

Herman Gref, prezes Sbierbanku, zaproponował wprowadzenie systemów sztucznej inteligencji do administracji publicznej, zaznaczając, że AI „nie rozumie, po co brać łapówki”. - Sztuczna inteligencja (AI) mogłaby podejmować pewne decyzje w administracji publicznej - podkreślił Gref na sesji SPIEF (tzw. rosyjskie Davos) „Administracja publiczna: między ludźmi a danymi”.

Gref zauważył, że w administracji publicznej istnieją dwie składowe, z których jedna opiera się na analizie danych. Podczas analizy danych sztuczna inteligencja ma przewagę; jej siłą jest to, że „nie rozumie, gdzie i po co brać łapówkę, po co chować ją pod stół, żeby odpoczęła tam przez parę miesięcy”. - Oczywiście takie decyzje powinny być oddane najbardziej zautomatyzowanym systemom decyzyjnym - powiedział prezes Sbierbanku.

Czytaj więcej

Rosja szuka specjalistów od ChatGPT, choć oficjalnie tam nie działa

Gref dodał, że społeczeństwem nie da się zarządzać, podejmując jedynie racjonalne decyzje; należy wziąć pod uwagę, że ludzie działają pod wpływem „czynników społecznych, poznawczych i emocjonalnych”. - To jest część, w której zastąpienie człowieka jest dość trudne i w ogóle nie jest konieczne” - dodał bankier.

Rosyjskiej AI brakuje sprzętu

Zdaniem Grefa w przyszłości pojawią się systemy automatycznego podejmowania decyzji oparte na danych, a ludzie będą koncentrować się na obszarach, „w których konieczne będzie określenie wyznaczania celów oraz uwzględnienie potrzeb i właściwości społecznych, emocjonalnych i poznawczych człowieka”.

W rozmowie z gazetą RBK szef Sbierbanku powiedział, że technologie sztucznej inteligencji stały się już „uniwersalnym narzędziem, takim jak elektryczność”. Według Grefa dla rozwoju AI w Rosji istnieje obecnie jedyne ograniczenie związane ze sprzętem. Technologia jest w 100 procentach zlokalizowana w Rosji, a opóźnienie w stosunku do zagranicy „nie jest już obliczane latami”.

Herman Gref, prezes Sbierbanku, zaproponował wprowadzenie systemów sztucznej inteligencji do administracji publicznej, zaznaczając, że AI „nie rozumie, po co brać łapówki”. - Sztuczna inteligencja (AI) mogłaby podejmować pewne decyzje w administracji publicznej - podkreślił Gref na sesji SPIEF (tzw. rosyjskie Davos) „Administracja publiczna: między ludźmi a danymi”.

Gref zauważył, że w administracji publicznej istnieją dwie składowe, z których jedna opiera się na analizie danych. Podczas analizy danych sztuczna inteligencja ma przewagę; jej siłą jest to, że „nie rozumie, gdzie i po co brać łapówkę, po co chować ją pod stół, żeby odpoczęła tam przez parę miesięcy”. - Oczywiście takie decyzje powinny być oddane najbardziej zautomatyzowanym systemom decyzyjnym - powiedział prezes Sbierbanku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Bill Gates otworzył się jak nigdy. Chce ograniczenia wolności słowa?
Globalne Interesy
Ten wielki kraj wspiera rosyjską wojnę. Tajny kanał dostaw elektroniki dla armii
Globalne Interesy
Nadgodziny na orbicie. Ile astronauci mogą wytrzymać w kosmosie?
Globalne Interesy
Chiny gonią Teslę. Chcą mieć własne roboty wyglądające i pracujące jak ludzie
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Globalne Interesy
Ta misja przejdzie do historii. Kosmiczny spacer, jakiego jeszcze nie było
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki