Facebook i Instagram mają problem. Norwegia wprowadziła zakaz śledzenia

Norweski Urząd Ochrony Danych nakazał koncernowi Meta, firmie macierzystej Facebooka i Instagrama, zaprzestanie wyświetlania użytkownikom spersonalizowanych reklam na podstawie ich aktywności online.

Publikacja: 17.07.2023 18:47

Norwegia oceniana jest jako najlepszy na świecie kraj do mieszkania. Ale nie przez Facebooka

Norwegia oceniana jest jako najlepszy na świecie kraj do mieszkania. Ale nie przez Facebooka

Foto: Fotorzepa/Iwona Trusewicz

Gigant mediów społecznościowych wkrótce otrzyma w Norwegii tymczasowy zakaz śledzenia użytkowników online w celu kierowania do nich reklam. Zakaz wchodzi w życie od sierpnia, zgodnie z informacją uzyskaną przez Politico, a pismo trafiło do Meta 14 lipca.

Praktyka reklamowa Meta na Facebooku i Instagramie obejmuje obecnie „przetwarzanie bardzo prywatnych i wrażliwych danych osobowych poprzez wysoce nieprzejrzyste i inwazyjne operacje monitorowania i profilowania” – napisała norweska agencja Datatilsynet. Zakaz tzw. reklamy behawioralnej obowiązywać będzie przez trzy miesiące, począwszy od 4 sierpnia. Facebook i Instagram będą mogły wyświetlać użytkownikom spersonalizowane reklamy, ale tylko na podstawie informacji podanych przez użytkowników w sekcji „o” ich profili. Meta będzie płacić dzienne kary w wysokości 1 miliona koron norweskich (89,5 tys. euro), jeśli nie zastosuje się do nakazu.

Tymczasowy zakaz może zostać zniesiony, jeśli Meta znajdzie sposób na legalne przetwarzanie danych osobowych i przyznanie użytkownikom prawa do rezygnacji z ukierunkowanej reklamy opartej na śledzeniu.

Ograniczenie pojawia się po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 4 lipca orzekł, że Meta bezprawnie gromadziła dane ludzi w celu kierowania do nich reklam bez ich wyraźnej zgody i w oparciu o „uzasadniony interes” firmy.

Meta jest obecnie kontrolowana przez Irlandzką Komisję Ochrony Danych, w związku ze swoimi praktykami reklamowymi. Władze w Dublinie nałożyły w styczniu grzywnę na firmę zajmującą się mediami społecznościowymi w łącznej wysokości 390 mln euro za naruszenie prywatności Europejczyków. Nakazały Meta znaleźć nową podstawę prawną dla swojego modelu biznesowego. Firma technologiczna odwołała się.

Czytaj więcej

UE uderza w potentatów internetowych. Koniec ze śledzeniem użytkowników?

Irlandzka Komisja Ochrony Danych planuje podjąć decyzję w sprawie podstawy prawnej Meta dla jej ukierunkowanych operacji reklamowych „nie później niż do połowy sierpnia” - powiedział zastępca komisarza i rzecznik prasowy agencji Graham Doyle.

Irlandzki regulator nadzoruje Meta zgodnie z ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych (RODO) dla całej Europy, ponieważ firma technologiczna ma tam swoją regionalną siedzibę. Inne kraje europejskie, takie jak Norwegia, mogą wydawać decyzje krajowe na okres trzech miesięcy w „pilnym przypadku”, zgodnie z RODO.

„Utrzymujący się stan niezgodności po irlandzkich decyzjach wymaga natychmiastowych działań w celu ochrony praw i wolności europejskich osób, których dane dotyczą" – napisała norweska agencja danych w zarządzeniu.

Norweski organ regulacyjny jest pierwszym europejskim organem ochrony prywatności, który poważnie ograniczył działalność Meta w oparciu o dane po orzeczeniu sądu najwyższego UE. Planuje również zwrócić się o pilną wiążącą decyzję do Europejskiej Rady Ochrony Danych (EROD) – regionalnej sieci organów regulacyjnych ds. prywatności – w celu podjęcia decyzji w sprawie ostatecznych środków.

Irlandzka Komisja Ochrony Danych poinformowała, że skonsultowała się z innymi organami europejskimi i przesłała im tymczasową ocenę zgodności Meta z RODO w zakresie reklamy ukierunkowanej po nowym orzeczeniu sądu. Doyle powiedział, że władze mają czas do 21 lipca na złożenie wniosków do irlandzkiego DPC.

„Debata na temat podstaw prawnych trwa już od jakiegoś czasu, a firmy nadal borykają się z brakiem pewności regulacyjnej w tej dziedzinie" - napisał Matt Pollard, rzecznik Meta. „Nadal konstruktywnie współpracujemy z irlandzkim DPC, naszym wiodącym regulatorem w UE, w sprawie przestrzegania przez nas jego decyzji. Przeanalizujemy decyzję norweskiego organu ochrony danych i nie ma ona bezpośredniego wpływu na nasze usługi" - dodał.

Gigant mediów społecznościowych wkrótce otrzyma w Norwegii tymczasowy zakaz śledzenia użytkowników online w celu kierowania do nich reklam. Zakaz wchodzi w życie od sierpnia, zgodnie z informacją uzyskaną przez Politico, a pismo trafiło do Meta 14 lipca.

Praktyka reklamowa Meta na Facebooku i Instagramie obejmuje obecnie „przetwarzanie bardzo prywatnych i wrażliwych danych osobowych poprzez wysoce nieprzejrzyste i inwazyjne operacje monitorowania i profilowania” – napisała norweska agencja Datatilsynet. Zakaz tzw. reklamy behawioralnej obowiązywać będzie przez trzy miesiące, począwszy od 4 sierpnia. Facebook i Instagram będą mogły wyświetlać użytkownikom spersonalizowane reklamy, ale tylko na podstawie informacji podanych przez użytkowników w sekcji „o” ich profili. Meta będzie płacić dzienne kary w wysokości 1 miliona koron norweskich (89,5 tys. euro), jeśli nie zastosuje się do nakazu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Ludzie wyginą jak dinozaury? Powstaje system obrony przed kosmicznym zagrożeniem
Globalne Interesy
CrowdStrike zablokował systemy Microsoft. Potężna awaria na całym świecie
Globalne Interesy
OpenAI rozpoczyna wojnę, wprowadzając nowy model ChatGPT. Jest tańszy i szybszy
Globalne Interesy
Elon Musk zabiera swoje firmy z Kalifornii. Podał szokujący powód
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Globalne Interesy
Rosyjski gigant ucieka z USA. Niedostępne oprogramowanie i zwolnienia pracowników